Malowanie akrylami - TRAGEDIA!

Inkubator, tutaj rodzą się tematy godne przesunięcia do FAQ - prawd objawionych. Dyskutujemy na temat technik, narzędzi i chemii modelarskiej.

Re: Malowanie akrylami - TRAGEDIA!

Postprzez Grzegorz2107 » czwartek, 17 stycznia 2013, 12:06

fragles napisał(a):
qbacz napisał(a):Pojawił się jednak inny problem: dedale które
ładnie "wyszły" po pokryciu sprayem teraz zanikają i zlewają się - prawdopodobnie z powodu dużej ilości
nierozcieńczonej farby.


Za dużo zbyt gęstej farby. Jedyna praktycznie możliwość poprawy: zmyć całość i zacząć malowanie od nowa. .


Może też byc tak, że przy malowaniu b.rzadką farbą, będzie ona się zbierała w zakamarkach, tam, gdzie utrzyma je napięcie powierzchniowe w grubszej warstwie i po zaschnięciu kilku rzadkich warstw okaże się, że te zaschnięte meniski zatrą detale.

No i najważniejsze: Cokolwiek zrobisz z tym modelem, to tragedii nie będzie. ;o)
Avatar użytkownika
Grzegorz2107
 
Posty: 3305
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 17:19

Reklama

Re: Malowanie akrylami - TRAGEDIA!

Postprzez spartan-painting » czwartek, 17 stycznia 2013, 14:01

a tu cos na potwierdzenie moich slow;
http://www.cytadela.pl/modules.php?name ... le&sid=740
gdzies widzialem jeszce filmik na YT
http://spartan-painting.blogspot.com/ <- blog o modelarstwie
I saw General Lee raise a saber in his hand
Heard the cannons roar as you made your last stand
You marched into battle with the Grey and the Red
Avatar użytkownika
spartan-painting
 
Posty: 107
Dołączył(a): sobota, 8 grudnia 2012, 04:50
Lokalizacja: Kraków

Re: Malowanie akrylami - TRAGEDIA!

Postprzez GrzeM » czwartek, 17 stycznia 2013, 17:38

Być może różnica zdań wynika z tego, co malujemy. Ja maluję głównie samoloty, również czołgi 1/72. Spartan, jak sądzę, maluje głównie figurki. Czyli ja maluję w większości spore, gładkie powierzchnie, a Spartan "zakamary". To jest różnica.
Avatar użytkownika
GrzeM
 
Posty: 3102
Dołączył(a): poniedziałek, 19 stycznia 2009, 23:39

Re: Malowanie akrylami - TRAGEDIA!

Postprzez spartan-painting » czwartek, 17 stycznia 2013, 17:57

Zgadza sie - 100% racja.
Czasami sam cos pokryje pactra z aero (wtedy ok nawet) ale malowanie tym PEDZLEM (a o to bylo pytanie) to mordęga - czasami w przypływie entuzjazmu popełnię jakiś czołg czy inny pojazd (a raczej dioramę) i wtedy gdybym miał malować kilka warstw pędzlem to bym oszalał...
http://spartan-painting.blogspot.com/ <- blog o modelarstwie
I saw General Lee raise a saber in his hand
Heard the cannons roar as you made your last stand
You marched into battle with the Grey and the Red
Avatar użytkownika
spartan-painting
 
Posty: 107
Dołączył(a): sobota, 8 grudnia 2012, 04:50
Lokalizacja: Kraków

Re: Malowanie akrylami - TRAGEDIA!

Postprzez qbacz » piątek, 18 stycznia 2013, 11:10

A jeszcze mam pytanie o zmywanie farby. Czym to najlepiej robić? Chodzi mi o narzędzie nie rozpuszczalnik (ten mam).
Szczególnie obawiam się o ścieranie farby z drobnych detali.

Kuba
qbacz
 
Posty: 7
Dołączył(a): środa, 16 stycznia 2013, 16:40

Re: Malowanie akrylami - TRAGEDIA!

Postprzez siara1939 » piątek, 18 stycznia 2013, 11:12

...
Ostatnio edytowano piątek, 18 stycznia 2013, 12:47 przez siara1939, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
siara1939

Korvettenkapitän PWM'u
 
Posty: 5061
Dołączył(a): sobota, 2 lutego 2008, 12:19

Re: Malowanie akrylami - TRAGEDIA!

Postprzez spartan-painting » piątek, 18 stycznia 2013, 11:42

Pędzlem z większych powierzchni z małych bo ja wiem...patyczkiem do uszu?
http://spartan-painting.blogspot.com/ <- blog o modelarstwie
I saw General Lee raise a saber in his hand
Heard the cannons roar as you made your last stand
You marched into battle with the Grey and the Red
Avatar użytkownika
spartan-painting
 
Posty: 107
Dołączył(a): sobota, 8 grudnia 2012, 04:50
Lokalizacja: Kraków

Re: Malowanie akrylami - TRAGEDIA!

Postprzez Jiloo » piątek, 18 stycznia 2013, 12:27

Płyn hamulcowy DOT-4, sciągałem podkład z figurek.
| keep-disco-evil |
Avatar użytkownika
Jiloo
 
Posty: 666
Dołączył(a): sobota, 19 listopada 2011, 16:54
Lokalizacja: Warszawa

Re: Malowanie akrylami - TRAGEDIA!

Postprzez qbacz » piątek, 18 stycznia 2013, 12:42

Zmywacz Wamod działa dość skutecznie. Chodziło mi - jak pisałem - o narzędzie, więc spróbuję
z tymi patyczkami lub pędzelkiem. Dziękuję wszystkim za porady.

Kuba
qbacz
 
Posty: 7
Dołączył(a): środa, 16 stycznia 2013, 16:40

Re: Malowanie akrylami - TRAGEDIA!

Postprzez Jiloo » piątek, 18 stycznia 2013, 13:19

Ja wrzuciłem 30 figurek do słoika z DOT, następnego dnia umyłem w ciepłej wodzie szczoteczką do zębów – farba zeszła ze wszystkich zakamarków.
| keep-disco-evil |
Avatar użytkownika
Jiloo
 
Posty: 666
Dołączył(a): sobota, 19 listopada 2011, 16:54
Lokalizacja: Warszawa

Re: Malowanie akrylami - TRAGEDIA!

Postprzez spartan-painting » piątek, 18 stycznia 2013, 13:23

Kubo - jesli chcesz zmywać CAŁA figurke to najodpowiedniejszy do tego będzie DOT i szczoteczka do zebow, jesli chcesz zmyć cos "punktowo" - nie wiem jakis niewielki fragment, to wtedy pędzel ew patyczki
http://spartan-painting.blogspot.com/ <- blog o modelarstwie
I saw General Lee raise a saber in his hand
Heard the cannons roar as you made your last stand
You marched into battle with the Grey and the Red
Avatar użytkownika
spartan-painting
 
Posty: 107
Dołączył(a): sobota, 8 grudnia 2012, 04:50
Lokalizacja: Kraków

Re: Malowanie akrylami - TRAGEDIA!

Postprzez pawel700 » sobota, 19 stycznia 2013, 20:38

Ostatnio testowałem malowanie pędzlem pactrą rozcieńczaną acetonem. I jest całkiem nieźle. Bardzo mało smug, o wiele lepsze i równomierne rozlewanie się farby. I przyczepność do plastiku też dobra, bo aceton lekko "rusza" plastik.
Na razie to tylko testy, trudno więcej coś napisać bo w modelarni rzadko teraz bywam, nie mam tam ogrzewania:).
Ta metoda rozcieńczania nadaje się tylko na goły plastik i tylko jako pierwsza warstwa, dlatego że aceton może rozpuszczać podkład lub poprzednią warstwę farby (Drugą warstwę już raczej tylko rozcieńczać wodą lub wódką). Po drugie na większych powierzchniach może zbyt szybko wysychać. Następnym razem spróbuję dodać wody oraz zmywacza wamodu - będzie jako retarder.
pawel700
 
Posty: 363
Dołączył(a): wtorek, 29 listopada 2011, 20:52
Lokalizacja: Kielce

Re: Malowanie akrylami - TRAGEDIA!

Postprzez Thor » poniedziałek, 21 stycznia 2013, 11:44

Chciałbym, korzystając z tematu, zadać jedno pytanie - czy można Pactrę rozcieńczyć mieszanką spirytusu i wody (1:1, "moc" wódki - ok. 40%)? Czy też problem tkwi w różnicy składu wódki i spirytusu, a nie mocy (choć opinia obiegowa mówi, że część z obecnych na rynku wódek to właśnie rozcieńczony spirytus)?
Avatar użytkownika
Thor
 
Posty: 116
Dołączył(a): środa, 16 stycznia 2013, 15:36
Lokalizacja: Kielce

Re: Malowanie akrylami - TRAGEDIA!

Postprzez fragles » poniedziałek, 21 stycznia 2013, 13:27

Czego was dzisiaj uczą w tych szkołach! :mrgreen:

Wódkę robi się z rozcieńczonego wodą spirytusu. Nie ma inaczej. Co najwyżej mogą się jeszcze pojawić dodatki smakowe.
Franciszek Gleszyński - fra-gles
Avatar użytkownika
fragles
 
Posty: 1559
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 13:48
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Malowanie akrylami - TRAGEDIA!

Postprzez Thor » poniedziałek, 21 stycznia 2013, 13:44

fragles napisał(a):Czego was dzisiaj uczą w tych szkołach! :mrgreen:

Bynajmniej nie destylowania KPN'u :P Natomiast uwaga co do szkoły raczej nie na miejscu, bo tę skończyłem już kilka lat temu..

Poza tym nie jest to takie hop-siup jak się wydaje - wódka to co prawda rozcieńczony spirytus, ale spirytus rektyfikowany. Skąd pewność, że o taki pytałem? Mało tego same wódki dzielą się pod względem czystości na zwykłe, wyborowe i premium. I teraz pytanie brzmi: czy stopień czystości wódki nie ma żadnego wpływu na farbę? Raczej nie, bo stosuje się najtańsze. Wychodzi na to, że sprawa jest jasna i równie dobrze mogę takową farbkę akrylową rozprowadzić bimbrem domowej roboty.. a jeśli jest inaczej? No i co ze spirytusem w żaden sposób nierektyfikowanym - czy on, rozcieńczony z wodą, nie zrobi żadnego "kuku" z farbą?
Avatar użytkownika
Thor
 
Posty: 116
Dołączył(a): środa, 16 stycznia 2013, 15:36
Lokalizacja: Kielce

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Modelarstwo redukcyjne - dyskusje

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości