tomek_chacewicz napisał(a):Ciekawe rzeczy piszecie, a właśnie zastanawiałem się czy swojego PS-270 nie zamienić na coś "niemieckiego". Ale czy tylko ja tak mam, że praktycznie po każdym malowaniu, trzeba go rozkręcić, wyjąć igłę, dokładnie wyczyścić? Inaczej po kilku dniach przestoju się zakituje, dokładne przedmuchanie nic nie daje.
Ja po malowaniu/zmianie koloru zawsze trochę Thinnera przepuszczam przez aero i czyszczę wacikiem końcówkę. Kitować się czasami kituje ale zdecydowanie nie tak często jak HS. Jakbym czyścił dokładniej i Tool Cleanerem to pewnie wcale by się nie kitował. Tamka potrafi mi zapchać częściej bo względem Gunze jest gęstsza i jak źle rozcieńczę to się zdarza.
Jak malujesz Vallejo/pochodnymi/rozcieńczasz farby wodą, to w tym wypadku nic dziwnego, glutoplazma powstaje to i zatyka.