Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Inkubator, tutaj rodzą się tematy godne przesunięcia do FAQ - prawd objawionych. Dyskutujemy na temat technik, narzędzi i chemii modelarskiej.

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez shadowmare » sobota, 2 grudnia 2017, 23:27

tomek_chacewicz napisał(a):Ciekawe rzeczy piszecie, a właśnie zastanawiałem się czy swojego PS-270 nie zamienić na coś "niemieckiego". Ale czy tylko ja tak mam, że praktycznie po każdym malowaniu, trzeba go rozkręcić, wyjąć igłę, dokładnie wyczyścić? Inaczej po kilku dniach przestoju się zakituje, dokładne przedmuchanie nic nie daje.

Ja po malowaniu/zmianie koloru zawsze trochę Thinnera przepuszczam przez aero i czyszczę wacikiem końcówkę. Kitować się czasami kituje ale zdecydowanie nie tak często jak HS. Jakbym czyścił dokładniej i Tool Cleanerem to pewnie wcale by się nie kitował. Tamka potrafi mi zapchać częściej bo względem Gunze jest gęstsza i jak źle rozcieńczę to się zdarza.
Jak malujesz Vallejo/pochodnymi/rozcieńczasz farby wodą, to w tym wypadku nic dziwnego, glutoplazma powstaje to i zatyka.
Avatar użytkownika
shadowmare
 
Posty: 1573
Dołączył(a): poniedziałek, 26 listopada 2012, 19:54

Reklama

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez tomek_chacewicz » sobota, 2 grudnia 2017, 23:36

Maluję gunze, tamiya rozcieńczana LT, też przy zmianach czy po malowaniu przedmuchuję zbiorniczkiem acetonu, hmm zastanawiałem sie, czy tylko ja tak mam. Farba zbiera sie i zasycha przy uszczelce za zbiorniczkiem.
pozdrawiam
Tomek
Avatar użytkownika
tomek_chacewicz
 
Posty: 1827
Dołączył(a): poniedziałek, 17 marca 2008, 13:47
Lokalizacja: Warszawa - Odolany

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez cooper69 » sobota, 2 grudnia 2017, 23:43

To wcale się nie zdziwię jak rozcieńczasz 1:1 lub podobnie.

Ja już się naumiałem malować "zabarwionym" rozcieńczalnikiem i jest zdecydowanie lepiej :)
Obecne zainteresowania - pancerka Polskich Sił Zbrojnych na zachodzie i niemiecka (głównie niszczyciele czołgów).

Pozdrawiam
Rafał Dzięgielewski made by 71
Avatar użytkownika
cooper69
 
Posty: 862
Dołączył(a): środa, 8 kwietnia 2015, 10:47
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez potez » niedziela, 3 grudnia 2017, 00:04

tomek_chacewicz napisał(a):Maluję gunze, tamiya rozcieńczana LT, też przy zmianach czy po malowaniu przedmuchuję zbiorniczkiem acetonu, hmm zastanawiałem sie, czy tylko ja tak mam. Farba zbiera sie i zasycha przy uszczelce za zbiorniczkiem.

zawsze tam sie zbiera. wystarczy dobrze wypłukać , koniecznie wyjąć igłę , wytrzeć do czysta i jeszce raz wypłukać. jak często malujesz to wystarczy.
tak, jestem #ponurymodelaż
Avatar użytkownika
potez
 
Posty: 4681
Dołączył(a): środa, 28 listopada 2007, 11:24
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez shadowmare » niedziela, 3 grudnia 2017, 00:10

Tak, trzeba mocno rozcieńczać a Tamkę najlepiej poza aero, w przeciwnym wypadku - jak się ją miesza już w zbiorniczku to ma tendencję do zapychania. Jest bardzo gęsta i opada na dno za szybko - nie zdążysz rozmieszać odpowiednio zanim wejdzie w dyszę i zatka.
Avatar użytkownika
shadowmare
 
Posty: 1573
Dołączył(a): poniedziałek, 26 listopada 2012, 19:54

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez tomek_chacewicz » niedziela, 3 grudnia 2017, 00:17

Nie, nie wiadmo, że 3:1 to minimum. Właśnie ostatnio za często nie maluję wiec ma czas zaschnąć, juz myślałem, że procony są pod wzgledem czyszczenia ponadprzecietnie upierdliwe, czyli jednak nie
pozdrawiam
Tomek
Avatar użytkownika
tomek_chacewicz
 
Posty: 1827
Dołączył(a): poniedziałek, 17 marca 2008, 13:47
Lokalizacja: Warszawa - Odolany

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez Atlis » niedziela, 3 grudnia 2017, 00:19

Tamka + MLT + X22, 2:6:1, rozcieńczać w strzykawkach i jest ok.
Avatar użytkownika
Atlis
 
Posty: 2593
Dołączył(a): piątek, 25 marca 2016, 13:39
Lokalizacja: Rostock / Szczecin / Sliač

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez shadowmare » niedziela, 3 grudnia 2017, 00:30

tomek_chacewicz napisał(a):Nie, nie wiadmo, że 3:1 to minimum. Właśnie ostatnio za często nie maluję wiec ma czas zaschnąć, juz myślałem, że procony są pod wzgledem czyszczenia ponadprzecietnie upierdliwe, czyli jednak nie

Ja robię tak, że po malowaniu wpuszczam do zbiornika parę kropli rozcieńczalnika i zatykam nasadką - zawsze lepiej niż zostawić na sucho.
Avatar użytkownika
shadowmare
 
Posty: 1573
Dołączył(a): poniedziałek, 26 listopada 2012, 19:54

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez potez » niedziela, 3 grudnia 2017, 00:34

tomek_chacewicz napisał(a):Nie, nie wiadmo, że 3:1 to minimum. Właśnie ostatnio za często nie maluję wiec ma czas zaschnąć, juz myślałem, że procony są pod wzgledem czyszczenia ponadprzecietnie upierdliwe, czyli jednak nie

To kup sobie lubrykant 8-) z Iwaty - https://www.youtube.com/watch?v=SYtw8it4xoc
nakłądasz odrobinę na oigłę i potem ją wycierasz, nic ci nie przyschnie do igły, przy okazji do uszczelek też nic nie przywiera. Taka tubka to na 10 lat wystarczy.
tak, jestem #ponurymodelaż
Avatar użytkownika
potez
 
Posty: 4681
Dołączył(a): środa, 28 listopada 2007, 11:24
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez Atlis » niedziela, 3 grudnia 2017, 00:51

Superlube, najlepsza nazwa jaką mogli wymyślić. :-D

Regdab Badgera też jest spoko.
Avatar użytkownika
Atlis
 
Posty: 2593
Dołączył(a): piątek, 25 marca 2016, 13:39
Lokalizacja: Rostock / Szczecin / Sliač

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez xmen » niedziela, 3 grudnia 2017, 08:05

Czytam dyskusję szacownego grona o zaletach i wadach aerografów.I nikt nie napisał o tym że kupić to jedno a umieć wykorzystać możliwości tego sprzętu to drugie.Bo co z tego że kupię Ferrari jak odpalę je raz na dwa tygodnie i wyjadę przed garaż.Sam przymierzam się do kupna PS -289 ale zobaczymy.I jeszcze na koniec pomyślałem sobie o młodych modelarzach czytających to forum.Kto z rodziców kupi dziecku aerograf za parę stówek bo on wyczytał na forum że taki jest najlepszy a reszta to shit.Zobaczmy jak wygląda frekwencja wśród młodzieży na różnych zawodach.Jestem pełen podziwu dla warsztatu i profesjonalizmu pokazujących tu swoje modele ale trochę więcej luzu by się przydało.Pozwoliłem sobie zabrać głos w tej dyskusji ja skromny sklejacz części z pudełka.
Avatar użytkownika
xmen

Animal Planet
 
Posty: 1138
Dołączył(a): sobota, 2 grudnia 2017, 10:02

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez wacus47 » niedziela, 3 grudnia 2017, 08:08

Atlis napisał(a):Superlube, najlepsza nazwa jaką mogli wymyślić. :-D

Regdab Badgera też jest spoko.


Ja użyłem kiedyś smaru do uszczelek kursowych w amortyzatorach rowerowych, ze względu na jego odpornosc. Działa to super tylko totalnie nieopłacalne ze względu na koszt. Lubrykant Iwaty tanszy choć szybciej znika.
wacus47
 
Posty: 315
Dołączył(a): piątek, 15 lutego 2008, 10:14
Lokalizacja: Zgierz

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez shadowmare » niedziela, 3 grudnia 2017, 08:40

ochli napisał(a):Czytam dyskusję szacownego grona o zaletach i wadach aerografów.I nikt nie napisał o tym że kupić to jedno a umieć wykorzystać możliwości tego sprzętu to drugie.Bo co z tego że kupię Ferrari jak odpalę je raz na dwa tygodnie i wyjadę przed garaż.Sam przymierzam się do kupna PS -289 ale zobaczymy.I jeszcze na koniec pomyślałem sobie o młodych modelarzach czytających to forum.Kto z rodziców kupi dziecku aerograf za parę stówek bo on wyczytał na forum że taki jest najlepszy a reszta to shit.Zobaczmy jak wygląda frekwencja wśród młodzieży na różnych zawodach.Jestem pełen podziwu dla warsztatu i profesjonalizmu pokazujących tu swoje modele ale trochę więcej luzu by się przydało.Pozwoliłem sobie zabrać głos w tej dyskusji ja skromny sklejacz części z pudełka.

Nikt nikogo do niczego nie zmusza.
Avatar użytkownika
shadowmare
 
Posty: 1573
Dołączył(a): poniedziałek, 26 listopada 2012, 19:54

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez xmen » niedziela, 3 grudnia 2017, 09:44

shadowmare napisał(a):
ochli napisał(a):Czytam dyskusję szacownego grona o zaletach i wadach aerografów.I nikt nie napisał o tym że kupić to jedno a umieć wykorzystać możliwości tego sprzętu to drugie.Bo co z tego że kupię Ferrari jak odpalę je raz na dwa tygodnie i wyjadę przed garaż.Sam przymierzam się do kupna PS -289 ale zobaczymy.I jeszcze na koniec pomyślałem sobie o młodych modelarzach czytających to forum.Kto z rodziców kupi dziecku aerograf za parę stówek bo on wyczytał na forum że taki jest najlepszy a reszta to shit.Zobaczmy jak wygląda frekwencja wśród młodzieży na różnych zawodach.Jestem pełen podziwu dla warsztatu i profesjonalizmu pokazujących tu swoje modele ale trochę więcej luzu by się przydało.Pozwoliłem sobie zabrać głos w tej dyskusji ja skromny sklejacz części z pudełka.

Nikt nikogo do niczego nie zmusza.

Wiem że nikt nikogo do niczego nie zmusza.Ale wielu młodych modelarzy czyta Wasze opinie i nimi się kieruje.Bo jak uczyć się to od najlepszych.Parę lat temu były w Super Modelu recenzje aerografów H&S.Były polecane i zachwalane.I taki młody modelarz zbierał kasę ,w końcu kupił ten wymarzony markowy sprzęt a tu z Waszej dyskusji dowiaduje się że kupił shit i teraz tylko Iwata. To rzuci to wszystko i zajmie się czymś innym.Przy takim podejściu" nikt nikogo nie zmusza "jeszcze trochę i zostanie kółko wzajemnej adoracji.Sam kupiłem H&S Evolution i jakoś mi nie leży.Zastanawiam się nad zmianą ale chyba za stary już jestem.Na tym zakończę udział w dyskusji.
Avatar użytkownika
xmen

Animal Planet
 
Posty: 1138
Dołączył(a): sobota, 2 grudnia 2017, 10:02

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

Postprzez Atlis » niedziela, 3 grudnia 2017, 10:07

Ludzie, czemu zakładacie nowe konta by coś napisać, wstydzicie się za swoją opinię?

HS to typowy sprzęt CCC. Dlatego jest popularny.
Avatar użytkownika
Atlis
 
Posty: 2593
Dołączył(a): piątek, 25 marca 2016, 13:39
Lokalizacja: Rostock / Szczecin / Sliač

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Modelarstwo redukcyjne - dyskusje

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości