Strona 68 z 82

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

PostNapisane: czwartek, 7 grudnia 2017, 15:40
przez iras67
Spytaj w M-zone czy nie będziesz musiał dokupić jeszcze głowicę, otwór przy dyszy w niej jest raczej na 99% mniejszy niż w 266.

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

PostNapisane: czwartek, 7 grudnia 2017, 16:24
przez Atlis
Czysto teoretycznie można. Praktycznie znacznie lepiej jest kupić dedykowany aerograf.

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

PostNapisane: czwartek, 7 grudnia 2017, 16:50
przez arhtus
A może by tak zbiorowo zakupić jakieś Iwaty na jebeju :idea: tak sobie patrzę na oferty i naprawdę warto :)
Tylko trzeba by znaleźć jakąś odpowiedzialną kumatą osobę która by się podjęła koordynować taką operację.
Są chętni :?: :D

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

PostNapisane: czwartek, 7 grudnia 2017, 17:10
przez Atlis
Wygrałeś.

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

PostNapisane: czwartek, 7 grudnia 2017, 17:34
przez arhtus
a co, a co wygrałem? :D

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

PostNapisane: czwartek, 7 grudnia 2017, 18:45
przez Atlis
Demokratyczne wybory na ochotnika.

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

PostNapisane: niedziela, 23 września 2018, 01:19
przez Telamon
Choć czasami (np. teraz) nachodzi mnie myśl kupienia Iwaty HP-BH to jednak lubię mego Evolutiona. Przez ponad trzy lata użytkowania z trudną chemią akrylową poznałem go w jakimś stopniu. Modlę się o jedno - niech nowy właściciel raczy zrobić coś z dyszami. Rok żywotności (przy intensywnym użytkowaniu) nie jest zadowalającym wynikiem. Pół biedy jeżeli tylko dojdzie do rozkalibrowania ponieważ taką część przeznacza się do bardziej topornych zadań. Czasami jednak ta dysza pęknie... Lepsza powłoka chromowa też nie zaszkodziłaby memu wytartemu w kilku miejscach evolutionowi.

To taki produkt średniej klasy, który powszechnie występuje w sklepach. Nawet dyszę potrafię przeżyć bowiem części są tanie, łatwo dostępne. Pojedynczo nie kosztują tyle co cały nowy aerograf. Iglicę wykonano z miękkiego metalu podatnego na skrzywienia (i ich korygowanie) jednak nie da się utrącić samego czubka. Łatwa do rozebrania, bardzo wygodna w czyszczeniu. Bardzo łatwo wyjąć wszystkie uszczelki, a następnie wrzucić do myjki ultradźwiękowej (po dłuższym okresie użytkowania). Spust pracuje dobrze o ile otrzymuje smarowanie. Wymienny zbiorniczek (uwielbiam opcję "bez zbiorniczka" :)).

Ze wszystkiemu jestem zatem zadowolony (cena / jakość). Może jedynie ta dysza irytuje mnie odrobinę. Rozkalibrowania nie da się powstrzymać niezależnie od uwagi użytkowania. Proces można najwyżej spowolnić.

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

PostNapisane: niedziela, 23 września 2018, 02:51
przez bohdan
Ja wymieniłem H&S Evo na HP-BH i nigdy więcej H&S. Żadnego H&S

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

PostNapisane: niedziela, 23 września 2018, 08:35
przez Telamon
Evo to 500 złotych. Ta Iwata 1000-1100 (wliczając vat i cło) czyli zapas dodatkowych dysz na 8 lat intensywnego użytkowania H&S. Porównanie Lexusa z Oplem. :P

Sam musiałbym przetestować Iwatę co najmniej przez tydzień aby wiedzieć czy faktycznie taki zakup mi się opłaca i wydatnie zwiększa komfort pracy (zwłaszcza przy topornych akrylach).

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

PostNapisane: czwartek, 15 listopada 2018, 19:03
przez Telamon
Właśnie testuję otrzymaną z Hong-Kongu Iwatę HP-BH. Dokańczam malowanie modelu na którym większość prac wykonałem jak dotąd Evolutionem.

Muszę nabyć doświadczenia z użytkowania japońskiego produktu aby go w pełni ocenić. Obsługuje się go... inaczej. Bardzo wygodne pokrętło reguluje skok iglicy. Wygodniejsze rozwiązanie niż w evo. Regulator strumienia powietrza pomaga dobrać wielkość smugi co jest całkiem fajnym patentem.

Używam tych samych farb co w przypadku Evo czyli AK. Jak na razie nie zatkały dyszy ale też mocno je rozcieńczałem. Nie wiem póki co jak rozebrać aero na części proste do ewentualnego czyszczenia i kąpieli w myjce (tutaj potrzebne by było usunięcie uszczelek). W Evo było z tym łatwo...

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

PostNapisane: czwartek, 15 listopada 2018, 19:11
przez Atlis
Może po prostu użyj płynu do czyszczenia aerografu zamiast myjki.

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

PostNapisane: czwartek, 15 listopada 2018, 19:20
przez Telamon
Myjkę rozpatruję tylko jako ostateczność, a w H&S (po usunięciu uszczelek) taka kąpiel w zmywaczu Wamodu (tani) i późniejsze smarowanie przywracało go do stanu pierwotnego. Płynu do czyszczenia aerografu używam zawsze, praktycznie przy każdej zmianie odcienia bądź przerwie w malowaniu (byle AK bądź Vallejo nie zaschło). ;) Poużywam go przez jakiś czas, z rozmaitymi farbami, to nabędę pewności.

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

PostNapisane: czwartek, 15 listopada 2018, 23:46
przez arhtus
Telamon napisał(a):Właśnie testuję otrzymaną z Hong-Kongu Iwatę HP-BH. Dokańczam malowanie modelu na którym większość prac wykonałem jak dotąd Evolutionem


Ile Cię ostatecznie wyniósł ten zakup?

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

PostNapisane: piątek, 16 listopada 2018, 00:23
przez bohdan
Używam HP-BH od roku. Nie myłem go jeszcze/nie rozkręcałem i nie wiem kiedy to będzie potrzebne. Jest tylko jedno ale - nie wlewam tam błota z ak czy mig.
Przed zmianą koloru przedmuchuje go tool cleanerem mr hobby lub acetonem. Tak samo po malowaniu. Tyle w temacie obsługi

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

PostNapisane: piątek, 16 listopada 2018, 01:05
przez potez
Przy topornych akrylach to chyba lepiej bylo C a nie B kupić, dysza 0,3 trudniej się zaklajstruje. ;o)
Do czyszczenia wystaczy kupic szczoteczki do protez są w rossmanie chociazby, nie ma potrzeby rozbierać aerografu i katować go myjką bez sensu w japonczyku. No chyba ze zatkasz w nim kanal doprowadzający powietrze...

https://www.rossmann.pl/Produkt/Czyscik ... 44833,8593

Po odkręceniu dyszy taką szczoteczką czyścisz kanal doprowadzający farbę z zbiorniczka i do tylu kanał prowadzący iglicę. Farba może zostać tylko z tyłu za zbiornikiem na uszczelce trflonowej, wtedy bierzesz nitkę do mostków Oral-B i po chwili masz czysto
https://www.iperfumy.pl/oral-b/super-fl ... gIst_D_BwE
Z przodu w tej nici jest tak z 8cm sztywngo kawałka, przez caly aerograf da się prawlec. Dobre teź są wyciory do fajki ale to trudniej kupić ;)

Dyszę od środka przecierasz namoczonym w płynie do czyszczenia zwiniętym w stozek rożku chysteczki higienicznej, skręcasz, odrobina smarowidelka niebieskiego na iglicę i masz aerograf w stanie czysty/ prosto z fabryki. Takie wielkie czyszczenie przy odrobinie wprawy to 5 minut. No i raczej przy AK go nie unikniesz, farby winylowe słabo się pluczą, zostaje szlam, w środku.