Strona 70 z 82

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

PostNapisane: piątek, 28 grudnia 2018, 13:47
przez iras67
Atlis napisał(a): muscle memory zastąpi najlepszy quick fix bardzo szybko.

Niestety ale to jest tylko Twoja teoria i przecenianie swojego skila który w tym nigdy nie doścignie Quickfixa
Andrzej Hołowacz, dzięki jakoś mi nie przyszło do łba że od Infinity podejdzie ;o) .

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

PostNapisane: piątek, 28 grudnia 2018, 14:35
przez Atlis
Palec, w odróżnieniu od quickfixa potrafi dostosować się podczas malowania do zmiennych, które przy nim występują. Quickfix i każda blokada to tępe urządzenie, które wymaga podczas malowania korekt i te korekty to strata czasu.

Więcej maluj, mniej kombinuj.

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

PostNapisane: niedziela, 6 stycznia 2019, 14:57
przez Telamon
Ja tam wolę poświęcić 2s na korektę niż zawierzać palcowi. Jedna nieszczęśliwa chwila grozi zepsuciem całej pracy na małym modelu co oznacza wieeele minut korygowania błędu. Qucikfixa i zaworek do regulowania strumienia powietrza to dla mnie niezbędne składowe do komfortowego malowania. ;)

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

PostNapisane: niedziela, 6 stycznia 2019, 16:29
przez Łukasz_K
Ja się zgodzę z Altisem, quick fix może i byłby pomocny przy malowaniu całego camo w wężyki etc. A tak na codzień moim zdaniem niepotrzebny.

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

PostNapisane: niedziela, 6 stycznia 2019, 20:17
przez Telamon
Oczywiście. Do "odświętnego" psiknięcia nie ma sensu. Przede wszystkim jest to przydatna rzecz w malowaniu kamuflaży, rozjaśnień podczas modulacji koloru, małych obiektów itp. Mi też nie chce się kręcić pokrętłem za każdym razem.
Obecnie nawet chińskie "pseudoiwaty" zaczynają mieć tą opcję w standardzie więc nie widzę powodu do sporu. Można używać bądź też nie.

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

PostNapisane: niedziela, 6 stycznia 2019, 20:25
przez Atlis
Nie odczuwam takiej potrzeby przy malowaniu jakiegokolwiek kamuflażu, rozjaśnień czy modulacji.

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

PostNapisane: niedziela, 6 stycznia 2019, 20:39
przez Soris000
A to jest watek o Twoich potrzebach :?:

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

PostNapisane: niedziela, 6 stycznia 2019, 21:05
przez Atlis
Tak samo jak o Twoich.

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

PostNapisane: niedziela, 6 stycznia 2019, 21:24
przez Soris000
Zgadza się, ale mam wrażenie, że Ty wiesz jak się całej okolicznej populacji palec powinien zginać.

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

PostNapisane: niedziela, 6 stycznia 2019, 21:55
przez Atlis
Powiedzmy, że 60% moich palców nie zgina się prawie w ogóle, więc skoro ja potrafię w ten sposób malować bez blokady kamuflaże, to myślę, że większość populacji bez ograniczeń powinna dać, przy odpowiedniej praktyce, rady. Ale jak się maluje tylko z blokadą, to się nie ma nawyków.

Oczywiście niech sobie maluje każdy jak chce.

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

PostNapisane: niedziela, 6 stycznia 2019, 23:03
przez Telamon
Ja tam maluję modele 1/56 i mniej. Całkiem sporo. Zdecydowanie wolę mieć opcję (nie przymus) skorzystania z pokręteł.
Ale jak kto woli - jeden może latami zdobywać "praktykę" i ćwiczyć palce gdy drugi w dwa dni może robić to samo i pomalować podobne rzeczy. Przede wszystkim liczy się uzyskany efekt. ;o)

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

PostNapisane: wtorek, 15 stycznia 2019, 09:54
przez iras67
Atlis napisał(a): Ale jak się maluje tylko z blokadą, to się nie ma nawyków.

Ale skąd taki wniosek? Cos sobie sam wmówiłeś że jak ktoś ma pokrętło to używa je zawsze i jest nieporadnym cymbałem...

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

PostNapisane: piątek, 22 lutego 2019, 23:20
przez arhtus
Postanowiłem sprawdzić na własnej skórze co to za niemiecka wunderwaffe ten cały Harder&Steenbeck :D
Poszedłem po najniższej linii oporu i zanabyłem Ultrę 2in1 no i nie powiem całkiem sympatycznie to wygląda, jutro zobaczymy jak w boju się sprawuje.
Co mnie zaciekawiło to chyba nowe oznaczenia wielkości dysz i iglic niż było to opisane chyba wcześniej w tym wątku. Dysza 0,2mm jest gładka, natomiast igła na końcu jest zwężona i ma na tym zwężeniu dwa zgrubienia, analogicznie dysza 0,4mm ma cztery małe rowki, a iglica na zwężeniu ma cztery zgrubienia.
Co jeszcze mnie zaskoczyło to wyprofilowanie igły 0,4 względem dyszy, a mianowicie nie jest zaostrzona równomiernie tylko na samym końcu kąt ścięcia się zmniejsza (czy tam zwiększa zależy jak to rozpatrywać :) ) w skutek czego po zamontowaniu iglica wystaje z dyszy tylko na jakiś milimetr. Czy tak było zawsze, czy to zmiany wprowadzone niedawno? Może po zmianie właściciela firmy i osławione dysze w nowym wydaniu są wykonane z lepszego, trwalszego materiału..?

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

PostNapisane: piątek, 8 marca 2019, 21:27
przez Artur Rzepka
Czy ja mam jakieś ponadnaturalne zdolności, czy w przypadku Ultry to nic dziwnego, że dysza mi dziś poszła - rozerwała się u nasady, to już druga. No w przypadku pierwszej wymiany to obchodziłem się trochę aerografem jak z młotkiem wtedy, no ale teraz nauczony doświadczeniem... Nie wiem czy jest sens kupowania nowej, czy czekać aż Badger w końcu wyśle zamówienie ze stycznia. Troszko żem wkurwiony, zwłaszcza przez cenę. :evil:

Re: Aerografy firmy Harder&Steenbeck

PostNapisane: piątek, 8 marca 2019, 21:55
przez Atlis
It's not a bug, it's a feature! :-D