Strona 1 z 3

Puszki ze sprężonym powietrzem a kompresor

PostNapisane: środa, 10 października 2007, 06:54
przez Slawek A
Witam! To pierwszy post więc chciałbym się przedstawić. Nazywam się Sławek i interesuję się modelarstwem cywilnym. Na razie zbieram cały potrzebny sprzęt oraz wiedzę teoretyczną.

Jestem jeszcze uczniem, nie pracuję i trudno jest mi kupić kompresor za 300zł. To w najbliższym czasie praktycznie niemożliwe a modele mnie do siebie ciągną. Na pewno sporo osób na forum nie stac na tak drogi sprzęt więc jak sobie radzicie? Używacie pędzli?

Może lepiej przejde do konkretów. Aerograf można zasilać sprężonym powietrzem w puszkach. Mam co do takiego sposobu kilka pytań.

:arrow: Czy malowanie przy pomocy sprężonego powietrza różni się jakościowo od kompresora?
:arrow: Na ile modeli, powiedzmy cywilnych w 1/24 starczy jedna puszka sprężonego powietrza?
:arrow: Ile kosztuje puszka sprężonego powietrza?
:arrow: Czy do podłączenia puszki i aerografu potrzeba jakiś specjalnych przejściówek?
:arrow: Czy można używać sprężonego powietrza przeznaczonego do czyszczenia części komputerowych? Jest ono duo tańsze bo puszka kosztuje około 10zł. Nie wiem tylko jak z ciśnieniem i podłączeniem do aerografu.

To chyba wszystko o co miałem zapytać. Jeżeli coś mi się przypomni to pozwolicie, że znów zapytam :->

PS. Tak na boczku żeby nie zakładac nowego tematu. Mozna kupić jakiś kompresor do 100zł? Używany, własnej roboty, byle by działał. Rodzicielka powiedziała, że da mi tylko tyle na te ustrojstwo.

Re: Puszki ze sprężonym powietrzem a kompresor

PostNapisane: środa, 10 października 2007, 08:11
przez mr.jaro
Czolem Slawku. Najlepiej, jesli nie bedziesz sobie zawracal glowy puszkami powietrza, gdyz na dluzsza mete okazuja sie rozwiazaniem najdrozszym i najbardziej klopotliwym.

:arrow: Czy malowanie przy pomocy sprężonego powietrza różni się jakościowo od kompresora?
Teoretycznie nie, gdyz puszka zawiera rowniez sprezone powietrze. Jednak zasilanie z puszki jest stosunkowo klopotliwe i kosztowne.

:arrow: Na ile modeli, powiedzmy cywilnych w 1/24 starczy jedna puszka sprężonego powietrza?
Zalezy od wprawy malujacego. Powiedzialbym, ze poczatkujacy modelarz moze zuzyc spora czesc powietrza juz na samo uregulowanie aerografu...

:arrow: Ile kosztuje puszka sprężonego powietrza?
Nie mam pojecia, ale zdaje sie, ze jest to powietrze w najdrozszym wydaniu.

:arrow: Czy do podłączenia puszki i aerografu potrzeba jakiś specjalnych przejściówek?
Istnieja specjalne zlaczki z zaworkiem. Gwint zlaczki powinien pasowac do gwintu puszki.

:arrow: Czy można używać sprężonego powietrza przeznaczonego do czyszczenia części komputerowych? Jest ono duo tańsze bo puszka kosztuje około 10zł. Nie wiem tylko jak z ciśnieniem i podłączeniem do aerografu.
Jesli puszki posiadaja pasujacy gwint, z pewnoscia tak. Jednak trzebaby sie upewnic, czy ograniczenia nie stanowi ilosc i cisnienie zawartego w nich powietrza.

Szczegolnie polecalbym Tobie (byc moze nie od razu) probe adaptacji kompresora od lodowki. Wielu kolegow posiada takie ustrojstwo i okazuje sie, ze jest ono wysmienitym i przede wszystkim tanim rozwiazaniem.

Re: Puszki ze sprężonym powietrzem a kompresor

PostNapisane: środa, 10 października 2007, 12:05
przez jakuber
Zdecydowanie "kompresor polodówkowy" jest dla Ciebie najlepszym rozwiązaniem, jeśli masz tylko 100 zł. Puszki zdecydowanie odradzam, jak mój poprzednik, za duży wydatek i za dużo kłopotów...

Re: Puszki ze sprężonym powietrzem a kompresor

PostNapisane: środa, 10 października 2007, 13:13
przez draz
Tak jak koledzy wspomnieli - nie ma sensu ładowac kasy w puszki. Najtaniej z puszke wychodzi Wamod 750ml za około 35zł. Dla porównania - mój kompresor ma 24 litry pojemności. Nabija się go do 7 barów. Powietrze w puszcze ma mniej więcej 2,5 bara na moje oko. Dla prostej kalkulacji policzmy 24l / 0,75 = 32. Koszt takiego kompresora - 300 zł. 300 zł / 32 = 9.37. To wychodzi 9.37zł za 750ml. Ale jak tylko się skończy powietrze, to od razu włączasz kompresor i masz pełny. Także każde kolejne naluftowanie kompresora wychodzi tyle, co koszt prądu i amortyzacji. Czyli kilka groszy.

Ja wiem, że wydanie spores sumy na kompresor dla osoby jak ty jest sporym obciążeniem. Sam zaczynałem od puszek. Ale tylko z chilą zakupu lepszeo aero - wtedy to była pseudoiwata zaistniała koniczność zakupu kompresora.

Żeby pomalowac cały model teraz (cywilny) nabijam kompresor kilka, kilkanaście razy. Łatwo policzyć ile to by było puszek.

Jeśli nie chcesz inwestować na razie w kompresr, zastanów się nad sprayami do karoserii. Potrzbowałbyś podkładu, lakieru i koloru bezbarwnego. Ale to też już spory koszt. Puszkę zostaw ssobie na malowanie wnętrza.

Ale swoją drogą, kiedy ja zaczynałem na powazniej zabawe w cywile, to na model potrzbowałem około 2 puszek powietrza.

Rozwiązaniem alternatywnym może być zakup/ wypożycznie butli technicznej ze sprężonym luftem. Lub butla dla płetwonurków. Koszt nabicia jej gazem nie jest większy do butli Wamodu 750ml której mowa na początku postu, ale zmieście się tam klkanaście/kilkadziesiąt litrów w zależności od pojemności i przeznaczenia.

Zachęcam do daleszej lektury forum i w razie czego pytaj.

Re: Puszki ze sprężonym powietrzem a kompresor

PostNapisane: środa, 10 października 2007, 14:05
przez Slawek A
Dzięki wielkie za odpowiedzi. Dowiedziałem się już wszystkiego co chciałem wiedzieć. Super atmosfera widze tutaj panuje. Szczerze powiedziawszy to spodziewałem się "okrzyczenia" jak na większości for internetowych. Miła niespodzianka.

Myślałem nad TS'ami ale nie da rady nimi pomalowac kolorowego wnętrza. Wogóle to nie chcę używać spray'ów ponieważ nie da rady uzyskać nimi oryginalnych odcieni kolorów. To jest dla mnie bardzo ważne by lakier się wyróżniał. Pierwsze na co się zwraca uwagę patrząc na samochód to właśnie lakier.

Dobrze, muszę miec jednak kompresor. Zdecyduję się chyba na polecany przez was "lodówkowy". Tylko ja nie będę potrafił sam go zrobić. Nie jestem uzdolnionym majsterkowiczem. Czy nie zdaża się przypadkiem, żeby na forum lub gdzieś indziej ludzie sprzedawali sprawne kompresory z agregatów do lodówek w cenie nie przekraczającej 100zł? Pozdrawiam!

Re: Puszki ze sprężonym powietrzem a kompresor

PostNapisane: środa, 10 października 2007, 14:59
przez TomekWnęk
Slawek A napisał(a):Dobrze, muszę miec jednak kompresor. Zdecyduję się chyba na polecany przez was "lodówkowy". Tylko ja nie będę potrafił sam go zrobić. Nie jestem uzdolnionym majsterkowiczem. Czy nie zdaża się przypadkiem, żeby na forum lub gdzieś indziej ludzie sprzedawali sprawne kompresory z agregatów do lodówek w cenie nie przekraczającej 100zł? Pozdrawiam!

Za 100zł to raczej nie kupisz takiego kompresora. Z tego co pamiętam Michał kupował taki kompresor (z lodówkową sprężarką) za jakieś 1300zł.
Schematy takich kompresorów były na PWMie (ale raczej na stronie nie forum). Budowa takiego kompresora jest wg mnie prosta jak drut ;o)
Nowa sprężarka do "lodówkowego" agregatu to koszt ok 100zł (ja chyba za tyle kupiłem) na złomach można podobno dostać to i za piwo. Będziesz potrzebował rurek, jakiegoś zbiornika wyrównawczego (sprężarka nie daje 'równego' strumienia powietrza), przydałby się filtr i może reduktor. Jesli znajdziesz sprężarkę za jakieś 10zł to raczej zmieścisz się w 100zł.
W puszki, jak piszą koledzy, nie pchaj się. Trzeba to to dodatkowo podgrzewać w czasie pracy. Ekonomicznie jest to całkowicie nieopłacalne, podobnie jak spraye.

Re: Puszki ze sprężonym powietrzem a kompresor

PostNapisane: środa, 10 października 2007, 15:14
przez michal.s
TomekWnęk napisał(a):Z tego co pamiętam Michał kupował taki kompresor (z lodówkową sprężarką) za jakieś 1300zł.


Dokładnie za 1200 zł ;o)

Również polecam złożenie samemu, lub zlecenie jakiemuś majsterkowiczowi zrobienie takie kompresorka.

Ewentualnie można kupić za jakieś 200 zł używany MINI MA-1000 do pIwaty się nadaje.

Puszki z powietrzem odradzam jak wszyscy, a na początek możesz się zaopatrzyć w TS'y na jedną kastę a wnętrze strzelić z pędza ;o)

Re: Puszki ze sprężonym powietrzem a kompresor

PostNapisane: środa, 10 października 2007, 15:34
przez TomekWnęk
Zrobiłem na szybko schemat mojego kompresora.
Obrazek
wszystko łączone takimi przewodami, do dostania w każdym markecie budowlanym, skręcane opaskami zaciskowymi na plastykowych trójniczkach
Obrazek
reduktor z filtrem to cuś takiego, nowy to coś ok 100-150zł, ja swój kupiłem za ok 50zł
Obrazek
zdj ze strony firmy Prema Kielce

Jako zbiornik wyrównawczy wykorzystałem starą butle gazową koszt 0zł, czerwonych i tak nikt nie napełni więc do takich celów nadają się idealnie :)
Wyłącznik hydroforowy mam z... hydroforu ;o) też gdzieś znaleziony więc koszt 0zł
Od reduktora do aerografu mam zwykły wężyk igielitowy - do kupienia w sklepach akwarystycznych.

Inny opis (lepszy) np tutaj

Re: Puszki ze sprężonym powietrzem a kompresor

PostNapisane: środa, 10 października 2007, 18:48
przez Slawek A
Może dla was złożenie takiego cuda jest proste ale dla mnie to czarna magia. Jakieś rureczki, wężyki, reduktory eeech... nie na moją głowę to wszystko. Już wolę zrezygnowac z kilku przyjemności i kupić kompresor ze sklepu lub uzywany z allegro.

Możecie mi coś powiedzieć na temat kompresora firmy PARI? Na allegro są w tym momencie dwie aukcje a takimi przyrządami. Wizulanie to nie przyciaga ale przeglądałem archiwum aukcji z takim kompresorem w roli głównej i ludzie to jednak kupują. 1,3 bar max. To chyba dośc mało jak na potzeby aerografu?

Dam może link do aukcji. Nie powinienem bo po zakończeniu aukcji link jest bezużyteczny i wprowadza zamęt ale no musze...
http://allegro.pl/item253768856_kompres ... raca_.html

Co o tym myślicie? Dość tanie urządzenie.

Jest jeszcze w kolorze zielonym i o wiekszym ciśnieniu bo 1,6 bara.
http://allegro.pl/item254157069_kompres ... _pari.html

Re: Puszki ze sprężonym powietrzem a kompresor

PostNapisane: środa, 10 października 2007, 19:08
przez draz
Na Allegro porządne kompresory masz już za 220zł.

Daruj sobie taki kompresorek - jestem pewien, że nie zasili Ci jak należy lepszego aerografu.

Jeśli modelarstwo Cię wciągnie, a nie może być inaczej, to z czasem i tak będziesz musiał kupić porządny sprzęt. Więc lepij kupić taki od razu - a stworzone są one do znacznie bardziej wymagających zadań niż obsługa aerografu, także spokojnie starczy Ci na całe Twoje życie.

Re: Puszki ze sprężonym powietrzem a kompresor

PostNapisane: środa, 10 października 2007, 19:45
przez michal.s
Widziałem PARI w akcji i nie polecam...

Re: Puszki ze sprężonym powietrzem a kompresor

PostNapisane: środa, 10 października 2007, 19:55
przez jakuber
Hmmm... Sorry, że poruszę wątek Twych problemów finansowych... Jeśli rodzice nie chcą Ci dać pieniędzy na kompresor, zdobądź je sam... ;o) Tak by było najprościej... Złap jakąś robotę u zanjomego nawet za 200-300 zł i będziesz miał sprężarę, a do tego satysfakcję, że kupiłeś ją za swoje własnie, ciężko zarobione ;o) Wiem jak to jest bo i aero i sprężarkę kupiłem w taki właśnie sposób ;o) Pozdrawiam!

Re: Puszki ze sprężonym powietrzem a kompresor

PostNapisane: środa, 10 października 2007, 20:35
przez Kamil Feliks Sztarbała
Slawek A napisał(a):Dam może link do aukcji. Nie powinienem bo po zakończeniu aukcji link jest bezużyteczny i wprowadza zamęt ale no musze...


postawmy sprawę jasno- nie 'musisz' tylko ci sie poprostu nie chce

zamień linki na te:

Obrazek

Obrazek

Re: Puszki ze sprężonym powietrzem a kompresor

PostNapisane: środa, 10 października 2007, 21:00
przez wojtek_fajga
zamień linki na te:


Czy Kolega Moderator proponuje zamieszczanie obrazków niezgodnie z regulaminem forum?

Re: Puszki ze sprężonym powietrzem a kompresor

PostNapisane: środa, 10 października 2007, 21:10
przez michal.s
W jednej sprawie Kamil ma racje, nie zamieszczamy linków do aukcji w allegro bo one zaraz znikają, w drugiej sprawie nie do końca bo nie zamieszczany linków do zdjęć brandowanych reklamami.