Modelarstwo z pasją

Witajcie.
Proszę o radę
Próbując dzisiaj nakleić szachownicę na mojego P11 z mirage 1/48
szachownica mi się rozpadła.
Dlaczego? Jak tego unikną?


Pozdrawiam
M

Pękają bo za długo leżały Zwyczajnie ze starości ! Są preparaty do regeneracji kalek, to jakby lakier bezbarwny ,trzeba pomalować przed użyciem

Niekoniecznie ze starości, mam nowe modele, w których kalki pękają, niektóre firmy tak mają. Ale rada z polakierowaniem dobra.

Kalka jak się ją zanurzy do wody ma tendencję do zwijania się w przysłowiowa trąbkę. Warto zawsze wkładać ją do wody nadrukiem w dół i lekko przytrzymać do dna naczynia. Nie pozwolić jej na zwinięcie się. Mam doświadczenie z kalkami Print Scale że jak się zwija to idą w drobny mak. Al jak je się trzyma cały czas na prosto to złażą w całości.

Pozwolę sobie podpiąć się, żeby nie mnożyć podobnych wątków.
Taki efekt "nie przyklejenia" kalki czym jest spowodowany? (za jakość przepraszam)

Oczywiście kalka przyklejona jest, trzyma się nieźle, układana była na Mark Setterze i potraktowana Mark Softerem od Mr Hobby. Zauważyłem, że kalki te są bardzo twarde, i wysychają na wiór po nałożeniu Mark Softera. O ułożeniu się w liniach podziału mogę zapomnieć.
Czy to zniknie pod lakierem czy już będzie tak widoczne? Można je naciąć nożykiem wzdłuż linii podziału blach?

Witam,
powyższy efekt to tak zwane"srebrzenie" czyli efekt powstały gdy położymy kalkę na matowo wykończona powierzchnię.
Są to po prostu pęcherzyki powietrza uwięzione pomiędzy kalką, a matową powierzchnią skrzydła.
Niestety żaden lakier tu już nic nie pomoże. Zawsze należy kłaść kalki na powierzchnie polakierowane błyszczącym lakierem ( może być nawet popularny Sidolux).
Wspomniane wyżej przez ciebie płyny mogą pomóc przy bardziej "opornych " kalkach, ale efektu "srebrzenia" nie zniwelują.

Brałem taką opcję pod uwagę, ale...
Na kadłubie są miejsca gdzie kładłem jedną kalkę na drugą (na kolorowy pas idą oznaczenia). Czy w tym wypadku lakier błyszczący powinienem położyć: najpierw pod pierwszą kalkę, potem na pierwszą kalkę, dopiero wtedy nałożyć drugą kalkę i finalnie jeszcze raz polakierować w celu zabezpieczenia?

Na pewno powinieneś położyć lakier błyszczący pod pierwszą kalkę. Natomiast czy kłaść lakier pomiędzy kalkami to zależy od powierzchni kalki, jeżeli kalka jest bardzo matowa (np. niektóre kalki Revell) to również położyłbym cienką warstwę lakieru błyszczącego pomiędzy kalkami, na pewno nie zaszkodzi.
No i na koniec bezbarwny lakier na kalki o strukturze odpowiedniej do powierzchni samolotu - ja preferuje półmatowy.

Kosztowna nauczka
Rozumiem, że w tym stanie kalkomanii się już uratować nie da?

No raczej się nie da odratować kalki. Chociaż przed ostatecznym szlifowaniem możesz jeszcze spróbować ją potraktować kilka razy Mark Softerem od Mr Hobby, a wcześniej ponakłuwać kalkę gęsto szpilką, może pomoże - choć szanse są niewielki.