przez Michał Janik » czwartek, 5 października 2017, 08:25
Zwykle robi się to w poprzek. Ja od dawna nie wycieram washa żadną ścierką, papierem etc. tylko nakładam go po pierwsze bardzo na matową powierzchnię, po drugie niedużo i mocno rozcieńczonego, po trzecie zaś mam przygotowanych kilka wiekszych pędzelków którymi po zanurzeniu w white spirit, lub innym rozcieńczalniku (kiedyś stosowałem benzynę ekstrakcyjną, ale zostawiała nalot i bardzo szybko odparowywała z naczynia) formuję róznego rodzaju cieniowania, zacieki etc. Uważam, że taka metoda jest lepsza i zachęcam do spróbowania.
Nie może być wolnej Polski bez wolnej Ukrainy i wolnej Ukrainy bez wolnej Polski.
Ignacy Daszyński, ok. 1918