Modelarstwo z pasją

Pewnie wszyscy zauważyliście, że ostatnio mamy duży wysyp nowych farb i wielki powrót lakierów.

Kilka dni temu Tamiya przedstawiła 15 farbek z nowej serii Lacquer Paint (LP-x) i zapowiedziała 15 kolejnych.



Tamki mają być dostępne od grudnia w Japonii.

Dziś do grona producentów lakierów dołączyła firma AK Interactive z serią REAL colors by AK.

AK w odróżnieniu od Tamiye wypuści od razu až 116 odcieni i chwali się doskonałym odwzorowaniem kolorów dzięki współpracy z takimi ekspertami jak Jürgen Kiroff czy Przemysław Skulski.

Strona produktu: http://www.akrealcolors.com



Warto też pamiętać o polskich producentach.

Firma Bilmodel Makers niedawno wypuściła serię autentyków RLM w nowych butelkach. W odróżnieniu od wyżej wymienionych nowości, Tomek Bilkiewicz poszedł drogą farb gotowych do użytku bez potrzeby rozcieńczania, tak jak to robi Mr. Paint.



Oprócz lakierów RLM od Bilmodel trafiły do rąk niektórych modelarzy nowe farby akrylowe tej firmy, niestety brak info o palecie i właściwościach. Na oko wyglądają być, tak jak lakiery, gotowe do użycia w aerografie.



Foto: Seweryn Bekasiewicz

Co myślicie o wielkim powrocie lakierów? Czy stoi za tym sukces Mr. Paint i producenci zrozumieli, że nie tylko wodą jest modelarz żywy?

Mi się to podoba.Szczególnie jeśli pojawiałyby się tańsze wersje LT i podklady , ewentualnie ciekawe bezbarwne. Chociaż zauważyłem sporą zachowawczość w sklepach i zawsze ten sam komentarz: klienci wolą jak nie śmierdzi.
Zważywszy jak zatykająco pachnie zmywacz wamodu lub benzyna lakowa do hu( a przecież każdy sklep ma pełna półkę Hu) to się dziwię co śmierdzi i komu.
Jeśli chodzi o pędzel to jest vallejo i inne podobne akryle. W moim prywatnym mniemaniu dostępność powinna być odwrotna w każdym sklepie zamiast stojaka z Hu powinien być stojak z Gunze lub innymi lakierami. Nie wiem jak to jest ale pewnie jakaś sprzedaż łączona z airfixem,czy co?

I jeszcze jedno : szkoda,że lokalnie omija nas sukces MRP. .Imo Plastmodel z przerzedzoną ofertą to jest " sukces ,że jest" ale po za tym żaden inny sukces.

Ponadto wolałbym,żeby nowe propozycje kosztowały podobnie jak już dostępne wyroby.

Humbrol i Revell to folklor sklepikarzy w Polsce. Marki znane każdemu jeszcze z dzieciństwa, łatwiej wcisnąć razem z jakimś badziewiem od Airfixa mamuśce lub tatusiowi, którzy chcą kupić coś dla synusia. Na to bym nie patrzył. Większość poważnych modelarzy zaopatruje się w Sieci.

To, że MRP nie ma w Polsce nie jest winą producenta, tak jak przerzedzona oferta Plastmodelu. Ile zamowią, tyle mają. O cenie nie mówiąc. Pacterka tańsza. Nie ważne, że wydajność farb jest nieporównywalna.

Dla mnie osobiście zapach jest drugorzędny choć muszę przyznać, że kiedy używam nowych Bilmodeli, to bez maski się nie obejdzie a kiedy wodnych MRP to nawet dziecko może obok siedzieć. I to jest argument.

To oznacza, że ogólnie modelarstwo ma się dobrze i jest coraz więcej modelarzy.

Firmy raczej widzą zachowania konsumentów i jeżeli modelarze używają i lakierów i akryli to z punktu widzenia producenta akryli, czemu nie mieli by kupować ich produktów skoro np takie gunzy jakoś przędzie? Ja się cieszę bo ilu modelarzy tyle opini na temat danej farby, i każdy pewnie znajdzie swoją ulubioną chemię, a duża konkurencja w tak małym środowisku powinna raczej zaowocować ogólnym wzrostem jakości produktów bo ceną długo nie pograją.

Atlis napisał(a):
To, że MRP nie ma w Polsce nie jest winą producenta, tak jak przerzedzona oferta Plastmodelu. Ile zamowią, tyle mają. O cenie nie mówiąc.

Tu akurat to chyba wina producenta. Kiedyś chciałem kupić te farbki w Polsce to mówiono mi, że Rene niezbyt chce współpracować. Na Slovensko podobo też farbki mają sklepy, których właściciele są funflami szfa MRP. Jeśli to prawda to ciekawe podejście do sprawy.

Dominik napisał(a):

Atlis napisał(a):
To, że MRP nie ma w Polsce nie jest winą producenta, tak jak przerzedzona oferta Plastmodelu. Ile zamowią, tyle mają. O cenie nie mówiąc.

Tu akurat to chyba wina producenta. Kiedyś chciałem kupić te farbki w Polsce to mówiono mi, że Rene niezbyt chce współpracować. Na Slovensko podobo też farbki mają sklepy, których właściciele są funflami szfa MRP. Jeśli to prawda to ciekawe podejście do sprawy.

Pewnie chłop powołuje się na klauzulę sumienia i daje sprzedawać tylko tym, których lubi. Signum temporis

To już dawno nie jest prawdą.

MRP nie ma szefa, MRP to jeden człowiek. René znam osobiście i rozmawialiśmy na ten temat. Na początku wziął do sprzedaży te farby na Słowacji Rado Kertes z Prospectora, ponieważ René i on są z tego samego miasta. Później poszły do Airbrushcentrumsk w Bratysławie. To są/były jedyne dwa porządne modelarskie sklepy na Słowacji i obecnie są w pewien sposób połączone. Prospector to taki ekwiwalent mojehobby.

MRP nie chciało na początku współpracować z prostego powodu - bo René nie wyrabiał. Do dziś okleja i pełni butelki ręcznie (obecnie ma kogoś do pomocy, szuka maszynę) i 90% dużych zamówień jest z zachodu. I problem z produkcją de facto trwa do dziś, dlatego nie ma jeszcze uzupełnionej palety akrylowych farb MRP-A i nie wypuszczono paletę dla figurkarzy MRP-F.

Kiedy ja z nim rozmawiałem o dystrybucji, był absolutnie otwarty na współpracę i w zasadzie ktokolwiek kto by się z Polski odezwał z normalnych sklepem, farby by normalnie zamówił. I tak się właśnie zdarzyło na początku roku z Plastmodelem. I jeśli Plastmodel nie ma farb, to tylko dlatego, że farby nie zamówił.

Będzie wojna o klienta . Z tych wszystkich ofert Tamiya wygląda najbardziej obiecująco- jakoś najmniej rusza mnie AK- kolorów dla lotnictwa nie ma. Hataka wymyśliła nowy brend-już nie celuloza ino oranż-ada .

Tylko właściciele sklepów stacjonarnych pewnie się chlastają. I tak już im się te stojaki z farbami do lokali nie mieszczą.

A to Pactra jakieś nowe farby wypuściła, że się nie mieszczą stojaki?

Atlis napisał(a):Humbrol i Revell to folklor sklepikarzy w Polsce. Marki znane każdemu jeszcze z dzieciństwa, łatwiej wcisnąć razem z jakimś badziewiem od Airfixa mamuśce lub tatusiowi, którzy chcą kupić coś dla synusia. Na to bym nie patrzył. Większość poważnych modelarzy zaopatruje się w Sieci.

Akurat bardzo się cieszę, że to Bilmodel, Tamiya, Ak bo w Gdy/Gda akutat jest sklep , który ma te marki w ofercie i po prostu ofertę rozszerzy (miejmy nadzieję) . Dla mnie osobiście zaopatrywanie się w Sieci jest i upierdliwe i ... takie sobie. Upierdliwe z uwagi na konieczność przebijania się przez strony , wyszukiwania i w końcu kiedy zamówienie jest skompletowane ( a zwykle wybór sklepu jest podyktowany dostępnością najbardziej potrzebnych rzeczy) okazuje,że właśnie tych rzeczy aktualnie nie ma choć są "dostępne". Najzwyczajniej w świecie czuję się wtedy zrobiony w bambuko, bo przecież gdzie indziej koszyk był jednak tańszy.
Po drugie są wyroby , których rozróżnienie jest mocno subtelne i ja przy piętnastej pozycji w koszyku już wymiękam i najzwyczajniej popełniam błędy, a w kontakcie za sprzedawcą , doradziłby lub odradziłby. Sklepy stacjonarne mają to do siebie ,że integrują jakoś środowisko , organizują prezentacje etc.
Ale widać, ze taki biznes stacjonarny jest z zasady raczej cherlawy skoro do tej pory nie pojawiła się franczyza.

Nie wiem w jakich sklepach internetowych się zaopatrujesz, ale ja takych problemów nie mam. Nigdy nie robię zakupów na już, każdy model planuję, więc jeśli czegoś nie ma, to po prostu poczekam. Nie mam też problem zamówić rzeczy w różnych sklepach jeśli jest taka konieczność.

Atlis napisał(a):Nie wiem w jakich sklepach internetowych się zaopatrujesz, ale ja takych problemów nie mam. Nigdy nie robię zakupów na już, każdy model planuję, więc jeśli czegoś nie ma, to po prostu poczekam. Nie mam też problem zamówić rzeczy w różnych sklepach jeśli jest taka konieczność.

Ciekawe rzeczy z tym MRP - troche widac to oblepianbie reczne butelek - fajnie ze mu sie biznes kreci byloby lepiej ( dla mnie) gdyby takie mojehobby wzielo ich ale jak maja nieregularne dostawy to srednio to widze...

Dostawy nie są nieregularne Karol. MRP nie ma politikę regularnych dostaw / minimalnej ilości zamówionych farb czy coś w tym stylu. Jeśli zamówisz do sklepu 10 farb do sprzedaży, masz 10 farb w ofercie. Jeśli zamówisz 4 komplety po 300 farb, nie masz problem z ofertą...

Co do oklejania - taa, czasami są dziwnie docięte, ale jak teraz patrzę na butelki Tamki czy Mr Hobby, to też potrafi być w hcuj krzywo.