Strona 1 z 1

Mr.Masking Sol R

PostNapisane: piątek, 2 października 2009, 23:44
przez iras67
Na stronie dystrybutora:
http://www.gunze.pl/go/_info/?user_id=M-133&lang=pl
pisze tak "Najnowszy maskol Mr.Hobby tworzy po wyschnięciu cienką błonę, którą można dowolnie przycinać ostrym skalpelem. Idealny do szybkiego maskowania owiewek lub skomplikowanych kształtów kamuflażu...."
Obrazek
Ktoś z kolegów sprawdził to w praktyce? Szczególnie to :".... którą można dowolnie przycinać ostrym skalpelem"

Re: Mr.Masking Sol R

PostNapisane: sobota, 3 października 2009, 07:35
przez Marcin Kuźniar
Planowałem właśnie kupno tego maskolu. Jeżeli wcześniej nikt nic nie napisze na jego temat, to w poniedziałek wieczorem lub we wtorek napiszę jak wypadły testy. Podobnie (to znaczy jest możliwość przycinania maskolu po wyschnięciu)działa maskol Microscale, tylko że on nie nadaje się do maskowania przy malowaniu akrylami. MrMasking - na pewno tak.

Re: Mr.Masking Sol R

PostNapisane: wtorek, 6 października 2009, 22:12
przez Marcin Kuźniar
No i jestem po pierwszych testach Mr.Masking Sol R. Ciąć po wyschnięciu faktycznie można, ale skalpel musi być ekstremalnie ostry - np. nowe ostrze do Olfy Ak3 - w przeciwnym wypadku krawędź cięcia ma zadziory. Maskol po wyschnięciu jest o wiele mniej elastyczny niż np. Humbroll czy Talens, ale bardziej elastyczny niż maskol Microscale. Nie jest przezroczysty (jak praktycznie przezroczysty Microscale) co ułatwia nakładanie. Maskowanie chropowatych, szorstkich powierzchni może być ryzykowne, bo silniej przywiera niż inne Maskole (np. Humbroll) - producent sugeruje użycie głównie do maskowania oszklenia. Nie śmierdzi amoniakiem, dłużej schnie niż te na bazie amoniaku.

Re: Mr.Masking Sol R

PostNapisane: środa, 4 listopada 2009, 13:38
przez kugelblitz
No cóż, mogę tylko potwierdzić opinię przedmówcy. Nie bardzo się nadaje do roli maskola ogólnego zastosowania z racji swojej czepliwości. Zamaskowałem nim jakieś duperele przy Sdkfz 232 i nie dało się łatwo ściągnąć. Posiłkując się wykałaczką niestety uszkodziłem malowanie i musiałem poprawiać.

Niebawem przetestuję z owiewka (Raiden), powinno być lepiej i nie będę żałował wydanych pieniędzy

Re: Mr.Masking Sol R

PostNapisane: środa, 4 listopada 2009, 20:03
przez lejgo_inc
Lepszy od revellowskiego, ale mnie nie przekonał. Z tym cięciem nożykiem.... faktycznie musi to być bardzo ostry nożyk.
Poza tym miałem spore problemy ze zdejmowaniem go z modelu, i mógłby schnąć krócej. Aplikator w postaci pędzelka w nakrętce jest średnio precyzyjny i szybko się zapycha zasychającymi farfoclami. Generalnie - pozbyłem się.
Humbrol był przyjaźniejszy w obsłudze; jak teraz mam okazję się przekonywać - Talens też.

Re: Mr.Masking Sol R

PostNapisane: środa, 4 listopada 2009, 22:18
przez iras67
Talensa cenię za cenę i jakość i chyba odpuszczę sobie pierwszy raz coś od Gunze ;o)

Re: Mr.Masking Sol R

PostNapisane: czwartek, 5 listopada 2009, 00:23
przez Bercik
A mi Talens, którego używałem dłuższy już czas i zawsze chwaliłem, ostatnio zeżarł Gunze H :shock: I jakiej tu chemii używać do tych farb? :-/

Re: Mr.Masking Sol R

PostNapisane: czwartek, 5 listopada 2009, 10:45
przez kugelblitz
To może zadam ogólne filozoficzne pytanie wykraczające poza zakres wątku: jaki maskol na rynku jest obecnie najlepszy ?

Nadal stary, dobry Humbrol ?