Modelarstwo z pasją

Witajcie,

Czego używacie do wyprowadzania czyli szlifowania i potem polerowania powierzchni skomplikowanych albo bardzo ciasnych, małych, czyli wszędzie tam gdzie pilnikiem, gąbką, papierkiem jest trudno albo w ogóle się nie da?

Przykłady na samolotach: przejście kadłub-skrzydło, wnętrza filtrów, wlotów, komory podwozia.

Pytam o szlifowanie plastiku szpachlówki w tych miejscach, ale także potem polerowanie lakieru, wydaje się że narzędzie mogłoby być to samo, tylko gradacja inna.

Odpowiednia szpachla i metoda szpachlowania, frezy. No i tak jak wspomniałeś - papier, gąbki. Pilniki rzadko.

Zastanawiam się nad zakupem patyczków ściernych. I to wszystko.

http://plastmodel.pl/p/28/7142/mr-grind ... rskie.html
Używam i polecam, można przepłukać po użyciu. Są też fajne szmatki ścierne f.M3.Te siateczki i ściereczki można formować, nawijać na patyczki itp.

M3?

Najbardziej precyzyjne jakie znam to paseczek papieru ściernego naklejony na wykałaczkę. Jak jest za duże to wykałaczkę można zaostrzyć i przykleić węższy paseczek papieru ściernego.

Dobrze też działa nawinięcie wełny ściernej na wykałaczkę.

Atlis napisał(a):M3?

No tak, nie znasz?

No nie znam. :-)

Nie M3, tylko 3M™

Do szpachlowania niewielkich nierównosci dobry jest mr.surfacer. Potem łatwo wygładzić patyczkiem higienicznym (z watą) nasączanym izopropanolem. Tylko trzeba robić odstępy czasowe, tak żeby mr. surfacer wysychał po tym każdym przetarciu, ponieważ jak mocno nasiąknie tym izopropanolem to wszystko zacznie się zmywać. Trzeba trochę wprawy wyczucia mieć, ale o wiele bezpieczniejsza metoda niż tarcie papierem ściernym, bo sam plastik modelu jest nienaruszony.