Strona 1 z 4

Podkłady Citadel - opinie

PostNapisane: piątek, 16 października 2009, 22:45
przez anfel
Używam podkładów Tamiya w sprayu, jestem z nich bardzo zadowolony, ale niestety cena nie jest atrakcyjna bo ok 40zł za 180ml. I stąd moje pytanie, jak się maja podkłady CITADEL firmy Games Workshop (biały i szary) do Tamiyi, bo cenowo wygląda to naprawdę dobrze 40zł za 400ml Jeśli ktoś używał obu, to czy jest oprócz koloru różnica pomiędzy białym i szarym. Jak się nakłada, i ogólnie rzecz biorąc czy warto wydać pieniądze na CITADEL czy odżałować kasy i nadal użwyać Tamiyi. Pozdrawiam

Re: Podkłady Citadel - opinie

PostNapisane: piątek, 16 października 2009, 23:07
przez Kuba P.
Jak już kup czarny podkład Citadela. Pełna rekomendacja. Używam od kilku lat.

Re: Podkłady Citadel - opinie

PostNapisane: piątek, 16 października 2009, 23:12
przez anfel
A nadaje się pod jasne kolory np żółty itd ?

Re: Podkłady Citadel - opinie

PostNapisane: piątek, 16 października 2009, 23:16
przez Kuba P.
Wiesz, no jest czarny. Wszystko zależy jakich farb używasz. Ja teraz głównie maluję Vallejo i Tamiyami i daję radę. Ten podkład ma fajną satynową powierzchnię i dobrze "przyjmuje" cieniutkie warstwy takich trudnych kolorów. Niemniej nadal masz czarne tło, z białym będzie lżej.
Biały Citadel niestety ma zupełnie inne właściwości, nakłada się go gorzej. Wolę się czasem pobawić z tymi kolorami trudnymi i miec spoko podkład niż mordować się z podkładem za każdym razem.

Re: Podkłady Citadel - opinie

PostNapisane: piątek, 16 października 2009, 23:20
przez anfel
A szary ? Używam głównie Tamiyi i Gunzie. I jeszcze pytanie czy różnią się czymś podkłady, bo widziałem w dwóch różnych puszkach o tej samej nazwie i tego samego producenta.

Re: Podkłady Citadel - opinie

PostNapisane: piątek, 16 października 2009, 23:21
przez Kuba P.
Szarego nie znam, ale czarny przy Tamiya czy Surfacer to Mercedes przy Polonezie.

Re: Podkłady Citadel - opinie

PostNapisane: piątek, 16 października 2009, 23:27
przez anfel
Chodzi mi o to, że gdy np będę malował fluorescent yellow na czarny, nie trzeba było nakładać bardzo grubych warstw farby żeby pokryć czarny podkład.

Re: Podkłady Citadel - opinie

PostNapisane: piątek, 16 października 2009, 23:30
przez Kuba P.
Obawiam się, że możesz mieć z tym wtedy problem. Zawsze możesz na czarny podkład dać miejscowo np. szary surfacer z aerografu i na to dalej swoje fluorescencyjne farby.
Ja czarnego używam do pancernych modeli wszędzie i szeroko do lotniczych. Sprawdza się. Nie wiem jak Twoje oczekiwania, nie chcę Cię wpakować w coś, czego nie polubisz.

Re: Podkłady Citadel - opinie

PostNapisane: piątek, 16 października 2009, 23:47
przez siara1939
Jak pod jasne kolory, to Tamiya fine bedzie dobry.

Re: Podkłady Citadel - opinie

PostNapisane: piątek, 16 października 2009, 23:48
przez Kuba P.
A jak z grubością warstwy Tamiya fine? Kiedyś używałem podkładu Tamiya i niestety mocno zalewał detale.

Re: Podkłady Citadel - opinie

PostNapisane: piątek, 16 października 2009, 23:53
przez siara1939
Szczerze? Tylko dlatego uzywam Chaos Black, bo poradzono mi, ze lepiej sie trzyma blaszek, a tak poza tym nie ma roznicy.
Opinia subiektywna.

Re: Podkłady Citadel - opinie

PostNapisane: piątek, 16 października 2009, 23:54
przez Kuba P.
No to też fajnie, kiedyś spróbuję Tamiya Superfine.

Re: Podkłady Citadel - opinie

PostNapisane: sobota, 17 października 2009, 00:53
przez subgrafik
Radek Pituch uzywal ostatnio samochodowego za 8 zeta. ;)
Ja osobiscie preferuje surfacery gunze, bo najlepiej wylaza moje
wszystkie niedorobki - i latwo sie to widzi i poprawia.

Pawel

Re: Podkłady Citadel - opinie

PostNapisane: sobota, 17 października 2009, 00:55
przez Kuba P.
Ja też próbowałem samochodowego, nie podobała mi się lekko błyszcząca powierzchnia i co dziwne, z metalu łatwiej schodził jak citadel. Do tego aplikator był dość "zgrubny" i nie było fajnej warstwy.

Re: Podkłady Citadel - opinie

PostNapisane: sobota, 17 października 2009, 01:01
przez Kamil Feliks Sztarbała
troch,e oftopowo i betonowo.. ale ja od lat używam jakom podkładu/bazy akryki tamiyowskich rozcieńczonych panem thinnerem gunze, i nie wyobrażam sobie co mogło by zdyskredytować kombinację. a wyobraźnię mam bogatą..