Modelarstwo z pasją

Nie jestem dobrym modelarzem więc nie potrafię sobie wyobrazić życia bez Mistercraftu. Płacę 20 PLN (tyle ile kawa na mieście z ciasteczkiem) i rzeźbię prostymi narzędziami, ćwiczę techniki malowania, uczę się które szpachle jak wpływają na oszklenie itp.

Poza tym niektóre modele są naprawdę unikalne - np. UH-1. W sumie odkupienie tych tureckich form wcale nie byłoby dla nich takim głupim pomysłem.

Także czytałem, że przyczyną zniknięcia z rynku modeli z logiem PM Models była śmierć właściciela podobnie jak miało to miejsce w przypadku polskiego Intechu z Krakowa, którego formy aktualnie eksploatuje wrocławski Mistercraft. Ale wracając do PM Models to mam ich kilka i faktycznie są one mocno uproszczone chociaż nie są to modele vintage. Aby zbudować z nich poprawny model wymagają one naprawdę sporego nakładu pracy i tym samym nie są one kierowane do każdego modelarza a tym bardziej do modelarzy niedoświadczonych. Widziałem w sieci relacje z budowy modelu samolotu F-5A Freedom Fighter w malowaniu greckim. Efekt końcowy bardzo dobry ale, żeby go uzyskać modelarz musiał włożyć naprawdę wiele pracy. Patrząc na obecną sytuację rynkową i w środowisku modelarskim z tymi modelami nie ma większego sensu do nich wracać i jedynym ratunkiem albo sensownym podejściem do reaktywacji PM Models byłoby wprowadzanie przepaków modeli innych producentów oferujących wyższy standard jakościow. Przykładem może być tu model samolotu F-104G Stafighter będący przepakowanym, bardzo dobrym zestawem Revella. Gdyby właściciele marki PM Models poszliby w tym kierunku marka miałaby szansę na powrót na rynek.

Prawie 2 lata temu nastąpiła reaktywacja. Jak ktoś ma TwarzoKsiążkę to tu o tym piszą: https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... 3642175320

Rafal napisał(a):Prawie 2 lata temu nastąpiła reaktywacja. Jak ktoś ma TwarzoKsiążkę to tu o tym piszą:

A przy okazji można przeczytać że nikt w EU (żaden dystrybutor) nie jest zainteresowany "nowym PMem" oferującym stare modele... - i to też jest jakaś odpowiedź na pytanie "Tureckie modele, czemu zniknęły?"

Wróciły !!!
Na mojehobby niedawno znów w ofercie zagościły modele z PM.
Np Focke Wulf TA-183 Huckebein, może nie najwyższych lotów ale w bardzo przystępnej cenie, czy tez Lippisch P.13a i DFS-194 jedyne dostępne na rynku modele tych maszyn latających.
Może nie wydarzenie modelarskie roku ale na pewno dobre wieści.