Modelarstwo z pasją

Witam,
Walczę z F18 od Revella w 1/32 niestety model ma spore zwichrowanie kadłuba.
Szukam sposobu naprawy...
Na razie próbowałem trzymać we wrzątku i korygować - bez efektu.
Nadmienię że część jest spora.

Z góry dzięki za tipy...

Teoretycznie temperatura topnienia PE to 126-135°C. Wrzątek powinien dać radę, może podgotuj go w tej wodzie trochę żeby plastik dobił do tych 100°. Powyżej tego to już chyba nagrzewnica.

Łukasz_K napisał(a):Teoretycznie temperatura topnienia PE to 126-135°C. Wrzątek powinien dać radę, może podgotuj go w tej wodzie trochę żeby plastik dobił do tych 100°. Powyżej tego to już chyba nagrzewnica.

Fakt włożyłem do wrzątku ale nie gotowałem
Spróbuję i dam znać

Może to był "zimy wrzątek"?
Łukasz, ten model jest raczej wykonany z polistyrenu (PS) a nie polietylenu (PE).

Pablo13 napisał(a):

Łukasz_K napisał(a):Teoretycznie temperatura topnienia PE to 126-135°C. Wrzątek powinien dać radę, może podgotuj go w tej wodzie trochę żeby plastik dobił do tych 100°. Powyżej tego to już chyba nagrzewnica.

Fakt włożyłem do wrzątku ale nie gotowałem
Spróbuję i dam znać

No i "zadziałało"...
Po chwili we wrzątku cały kadłub pogięty i odkształcony więc model już w śmieciach...

Tak więc odradzam tą metodę

bo tego sie nie wkłada do wrzątku tylko raczej polewa od środka woda 80 stopni w miejscach gdzie jest zwichrowane. jak wsadzisz cała część to się żegnasz z modelem. Nauczyłem się tej smutnej prawdy jak 30 lat temu włozyłem do wrzątku Mirage III z Esci - tego co wyjąłem z wody to nawet mechanik steve nie dałby rady przywrócic do stanu uzywalnosci

Widzisz, tak się dzieje jak bezkrytycznie i bez wyobraźni podchodzisz do tego co wyczytasz. Zanim zacząłeś grzać model trzeba było spróbować na ramce wtryskowej czy już mięknie czy jeszcze nie.

Fakt pomyliłem PE z PS moja wina, ale skoro polewanie nie dało efektu, to z tym gotowaniem miałem na myśli dłuższą ekspozycję na temperaturę. Przykro mi z powodu twojego modelu.

Ja zawsze w takich sytuacjach najpierw zwracam się do producenta z prośbą o przysłanie nowej części. W 7 na 10 przypadków działa! Choć czasem trzeba zapłacić, ale przynajmniej nie za cały model.

Przyznam że finał tego wątku nieco szokujący...

Szokujący? W żadnym wypadku.

Serwis Revell-a jest bardzo przyjazny - dosyłają brakującą część w zasadzie bez pytania. Korzystałem przynajmniej 2x z ich pomocy.

GrzeM napisał(a):Przyznam że finał tego wątku nieco szokujący...

No cóż... Tylko i wyłącznie moja głupota i brak wyobraźni.
Raczej droga nauczka na przyszłość

Może faktycznie poproś Revella o podesłanie zamiennika. Porządna firma nie powinna mieć z tym problemu. W końcu kupiłeś ich model.

edit