Modelarstwo z pasją

Sam sobie odpowiedziałeś Jeżeli istnieje opcja „bezproblemowego” czyszczenia aerka po użyciu farby, to dlaczego z niej nie korzystać? Właśnie dlatego nazywane są błotem

Może i jest problem z czyszczeniem aerografu po tym jak to nazywacie błotem ale malowanie a czyszczenie to dwie różne sprawy, jak ktoś nie potrafi malować tymi farbami to jest to jego problem a nie wina farb. Można wręcz powiedzieć o braku umiejętności a nie zwalać winę na farby. Bo to wygląda jak taka wymówka.

Farby to w ogóle raczej nie są czemukolwiek winne. Ale jeśli dziesięć osób wbija gwóźdź młotkiem bez problemu, a dziewięć z nich ma kłopot wbić ten gwóźdź obcasem szpilki żony, to trudno oczekiwać, że ta dziewiątka będzie zalecać damskie buty do wbijania gwoździ, tylko dlatego, że jedna osoba będzie twierdzić, że wbijanie obcasem jest zupełnie OK.

greatgonzo napisał(a):(...)wbijanie obcasem jest zupełnie OK.

Strasznie to zagmatwałeś, ale z grubsza - masz rację

A może wystarczy przyznać się przed samym sobie że , nie nie potrafię malować błotem? Byłoby łatwiej.

Dodam tylko że to żadna ujma czy dyshonor bo ja też wiele rzeczy nie potrafię przy modelach.

Pelikan napisał(a):A może wystarczy przyznać się przed samym sobie że , nie nie potrafię malować błotem? Byłoby łatwiej.

Idąc Twoim tokiem rozumowania i prezentowania opinii zrobię Ci dobrze

JESTEŚ świetny.

Reszta modelarzy jest w najlepszym razie tzw. lamerami.

I to, że nie chcą się męczyć za własne pieniądze NIE MA ŻADNEGO ZNACZENIA. Po prostu ja i mi podobni JESTEŚMY MIERNI.

Tak lepiej?

Ale przecież ja napisałem że sam też wiele rzeczy nie potrafię w ostatnim poście. Nie przeczytałeś do końca. I po co tak się od razu denerwować? Przeczytaj co napisałem.

Także spokojnie. Jeśli kogoś uraziłem to przepraszam nie miałem złych zamiarów.

Po prostu modelarze są różni jedni w jednym są lepsi a w czymś innym gorsi. Oto mi chodziło. Nie miałem żadnych złych zamiarów.

Jasne, ale tu nie o to chodzi. To czy ktoś potrafi lepiej, czy gorzej nijak się ma do tego, czy istnieją rzeczywiste różnice w jakości farb. Jakości rozumianej jako, nazwijmy to: łatwość uzyskiwania dobrych rezultatów. To, że Ty potrafisz tak samo wszystkimi farbami nic tu nie wnosi. Ba, nie wyklucza nawet wyjaśnienia odwrotnego niż zakładane.

Jeżeli ta różnica jakości faktycznie jest rzeczywista, to rozważanie tego, czy umie się malować gorszą farbą ma taką samą wartość jak zastanawianie się czy ogarnie się szlifowanie tępym pilnikiem.

OK cokolwiek napisałem mam nadzieje że nikogo nie uraziłem. No bo umiem malować błotem, a np. mam problemy ze zrobieniem filtrów na modelach samolotów. I tak to już jest że nie ma ludzi idealnych.

nie nie potrafię malować błotem

OK

Bardzo możliwe, że osoby co nie wlewają Vallejo do aerografu są po prostu słabymi modelarzami. Jednocześnie co śmieszne potrafią samymi farbami wykonywać dużo bardziej zaawansowane różnicowanie powierzchni, poprzez różne marmurki, odbarwienia, meandry itp. Na Vallejo najczęściej kończy się to na prostym pre i post shadingu.