Korzystając z okazji, zarejestrowałem proces usuwania bezbarwnego filmu z kalkomanii Eduarda. W jakości - nazwijmy to - roboczej - zatem do tematu będę musiał jeszcze kiedyś wrócić. Ale już w tej formie, myślę, że najważniejsze kwestie można uznać za wyjaśnione
Metoda prosta, ale bardzo czasochłonna, jak widzę. Mnie czeka teraz położenie i zdjęcie filmu z kilkuset malutkich stencilsów Eduarda. Nie ma jakiejś szybszej metody?
przez Thalgonis » wtorek, 14 listopada 2023, 23:58
Nie schodzi z farbą tylko strasznie się zrywa... Trzeba dziabać po kawałeczku. Przetestowane w 110-ce. Być może metoda KFSa będzie lepsza przeciw temu „szarpaniu” się tej folii... Sprawdzę jak będę robił foczkę od edka
Eduard naprawdę schrzanił te kalkomanie. To już wolę zwykłe, z cienkim filmem i przede wszystkim nie takim szerokim. Odkąd zaczęli robić te ze zdejmowanym, to staram się unikać ich produktów. Na szczęście nie brakuje innych producentów, ale pechowo stencilsy do MiG-23MF są na rynku tylko Eduarda.
Ja tam je lubię. Coś z tym white spiritem może być na rzeczy, bo coś mi świta że jak o jednej zapomniałem i po lakierze bezbarwnym ścierałam washa w jej okolicach to z pod lakieru się film oderwał
przez Josef Priller » środa, 15 listopada 2023, 01:22
A próbował może ktoś metody z namoczeniem kalek Edka thinnerem Tamki x-20? Podobno film po zwilżeniu tym rozcieńczalnikiem zwija się jak skórka i łatwo go usunąć pędzelkiem.
Ostatnio kładłem kalki na Tempeście z SH, który ma te nowe kalki z Eduarda. Wypróbowałem obydwie metody tzn. zrywanie filmu i namaczanie White Spiritem. W obydwu przypadkach kalki kładzione na Set i Sol z Microscale i "leżakowane" 24h. Moim subiektywnym zdaniem metoda z White Spirit jest łatwiejsza, szybsza i daje lepszą kontrolę zwłaszcza przy małych kalkomaniach (stencils). Efekt po zdjęciu folii jest ok.