Modelarstwo z pasją

Kolejny modelik do projektu. Junkers w hiszpańskim mundurku.
Dokładniej w takim:







Zestaw Trumpka prezentuje się fajnie ale niestety nie obeszło się bez dość mocno widocznego błędu z kołpakiem, którego kształt przypomina mi bardziej ten on Ju-87D/G.




W tym momencie jestem na etapie szukania dokumentacji dotyczącej tego kołpaka jak i wnętrza. Jeśli ktoś ma jakieś dobre plany/zdjęcia to prosiłbym o udostępnienie.

Masz chłopie rozmach...
Trza ci przyznać.

To czekam na postępy.

Robisz coraz większe smaki! Jakbym był złośliwy, to poszukałbym linka do relacji, którą widziałem na jakimś zachodnim forum, gdzie pewien perwersyjny szaleniec poprawiał w tym modelu każdy detal i relacja była na jakieś 16 stron Rób, a ja jak znajdę kupca na nerkę to kupię swojego Antona i zrobię w madziarskich barwach.

HK1886 napisał(a):Masz chłopie rozmach...
Trza ci przyznać.
To czekam na postępy.

Oj tam , 32-jka to moim zdaniem jedyna skala, która w pełni pozwala cieszyć się z modelowania. Nie trzeba oglądać modelu pod lupą, żeby dokładać wysublimowane detale a wielkość sprawia, że nawet nieobeznani rzucą okiem bo widzą kawał plastiku. Duży robi różnicę

Arcturus napisał(a):Robisz coraz większe smaki! Jakbym był złośliwy, to poszukałbym linka do relacji, którą widziałem na jakimś zachodnim forum, gdzie pewien perwersyjny szaleniec poprawiał w tym modelu każdy detal i relacja była na jakieś 16 stron Rób, a ja jak znajdę kupca na nerkę to kupię swojego Antona i zrobię w madziarskich barwach.

Ba, żeby takich smaków było więcej w tej cenie to byłbym wniebowzięty. W żywicach jest pełno ciekawych tematów ale trzeba górę forsy do tego. Znam tą relację:
http://forum.largescaleplanes.com/index.php?showtopic=53021
Parę rzeczy, takich jak szpachlowanie szpary osłona silnika-kadłub jest dość kontrowersyjne.

Dotarły do mnie wszystkie potrzebne fanty więc mogę zaczynać. Jeśli ktoś ma jakąś dobrą publikację o Ju-87A to ponawiam moją prośbę z góry wątku.

Poprawiłem kołpak. Muszę powiększyć jeszcze te otwory, które widać na zdjęciach. Do przeszczepu posłużył kołpak od Spita Mk Vb HB. Przynajmniej do jednej rzeczy się ten glut przydał.

Stary:



Nowy:

Skończyłem dzisiaj przód. Dobrze, że Czesi zauważyli zły kształt żaluzji chłodnicy, w modelu żebra są zaokrąglone. Przednie wloty powietrza wzbogaciłem wewnątrz o siateczkę. Wydechy prosiły się o poprawę ze względu na to, że w Trumpku schodzą się równo z osłoną a powinny wystawać poza jej obrys. Jak na razie skleja się fajnie, nie uświadczyłem szpary między przodem a kadłubem (jak w wątku na largescaleplanes), możliwe, że dzięki niemontowaniu silnika



Jako, że buduję hiszpana zmuszony zostałem do zakupienia masek Montexu.



Świnia jak już wspominałem jest nie taka jak w rzeczywistości, poza tym autorzy chyba zakładają, że samolot o numerze 29-5 miał najpierw namalowany kapelusz i parasol a potem tą świnię. Muszę to zbadać.

Wnętrze skończone:

Bogato. Fajne przebarwienia!

Lecę z tematem dalej ale niestety nie bez problemów. Szpachlowania wymaga szpara między centropłatem a skrzydłami, co widać na zdjęciach. Poprawiłem też stateczniki poziome, których kształt nie był taki jak w oryginale. Szpara jest też pod spodem między osłoną podwozia a wgłębieniem na nie w skrzydle.

Surfacer (a w zasadzie Tamiya Surface Primer) położony. W zestawie są dwie osłony karabinów na skrzydłach ale w moim egzemplarzu karabin był tylko na prawym.

Spód Antoniego wstępnie pomalowany:

Niezły początek!

Sam mam od dawna ochotę na tego pokraka co prawda w skali 1/72, ale zawsze to mniej miejsca na półce i farby mniej pójdzie Wzrok mi się pogarsza w związku z tym kupiłem sobie lupe nagłowną i teraz zastanawiam się czy dobrze zrobiłem Być może powinienem przestawić się skale 1/32 a nawet z czasem 1/24
Twoją pracę będę obserwował z zainteresowaniem !

Tyle udało mi się zdziałać. Za parę miesięcy dokończę i wrzucę lepsze zdjęcia.