Postanowiłem podejść trochę ambitniej do tego modelu.
Po zastanowieniu doszedłem do wniosku, że warto by było wyciąć otwory, które są w oryginale wypełnione siatkami i wkleić odpowiednio uformowane siatki.
Nie jest to jednak takie proste ponieważ co pokazuje zdjęcie poniżej do części otworów nie ma dostępu technologicznego.
Otwory z przodu i z tyłu raczej więc nie zostaną wycięte co najwyżej pogłębione. Efekt głębi mam zamiar uzyskać podmalowując wnętrza czarnym matem.
Do wycięcia zostają więc tylko otwory na karoserii „d góry” i po bokach chociaż też nie wszystkie jak np. wloty przed tylnymi kołami.
Otwory do wycięcia zaznaczyłem kolorem Barbi.
Wycięcie tych na przednich błotnikach może bardzo osłabić kastę, która i tak jest w tym miejscu bardzo delikatna a nie mam pomysłu na jej wzmocnienie.
W ostateczności mogę je zaszpachlować i koniec, spróbuję jednak powalczyć.
Mam na magazynie trzy rodzaje siatki:
Pleciona stalowa – za gruba i trudna w kształtowaniu
Trawiona mosiężna z zestawu SMS do CGT – średnio się nadająca
Aber mosiężny – tego raczej wykorzystam
Teraz już drugi wieczór siedzę nad kastą. Pogłębiam linie podziału blach, szlifuję poszarpane krawędzie. Można powiedzieć że czyszczę i wyostrzam rysunek.
Miejscach najgłębszych przetłoczeń na drzwiach na kaście postanowiłem podkleić żywicę styrenem.
Nie mogę znaleźć w sieci dokładnego zdjęcia jak wyglądają przestrzenie w przetłoczeniach za przednimi błotnikami na krawędzi drzwi. Czy są wymalowane na czarno, czy jest tam siatka czy jeszcze coś innego.
Jak ktoś by miał odpowiednie zdjęcie to poproszę o podpowiedź.