Modelarstwo z pasją

Ok, jestem za.

Też jestem na tak.

No to i ja pokażę mój wstyd

Mariusz Jarzyna ze Szczec napisał(a):

Co to jest to żółte? FK-58?

Jakby co w pół roku jeden kolor na górze zdążę zapodać?

To żółte to żywica Kto by pamiętał co to jest

Jacek Bzunek napisał(a):
Jakby co w pół roku jeden kolor na górze zdążę zapodać?

Model jak model, ale jaki śłitaśny domek mu zbudowałeś...

Te, które mnie zawiodły (na zdjęciu tylko część z nich), takich luksusów nie mają.

Arcturus napisał(a):Model jak model, ale jaki śłitaśny domek mu zbudowałeś...

Orydżinalne pudełko od Tamiyi + chustka do smarkania jednorazowego użytku.

Jacek Bzunek napisał(a):chustka do smarkania jednorazowego użytku

Kłamiesz kolego - wszak gołym okiem widać, że to ręczniczek jest i basta!

Tak przy okazji tematu - czy miłośnicy Hiena chcą swój kącik w dziale projektów grupowych czy wolicie zostać w ogólnym warsztacie? Możemy Wam coś wygospodarować ze wspólnej przestrzeni...

Pomysł na konkurs fajny w szczególności że:

Pomysł bardzo fajny.
Myślę, że model Halberstadta dojrzał by go zrobić.
http://www.pwm.org.pl/viewtopic.php?f=12&t=44431

Już tyle znamienitych nick'ów się zadeklarowało, że chyba jakiś konkurs będzie. Obok hienomani.

Jestem za. Kiedyś to kąpało się stary model w krecie, wytłaczało na nowo kabinkę, doklejało to , co odpadło i śmierdziało rodzinie rozpuszczalnikami malując go na nowo.
Procedery te uprawiałem jeszcze w epoce "RENOLAK + TALK" , zwłaszcza gdy Dziennik Telewizyjny zastąpiły Wiadomości i pojawiły się pierwsze, nieśmiałe kalki Techmodu (ale i sam też próbowałem malować rozmaite pocieszne symbole różnych niesłusznych formacji lotniczych).

Czy ustalamy jakieś ramy czasowe zabawy ? Bo to u mnie ostatnio towar megadeficytowy...

A w ramach zachęty i prowokacji do ponabijania się: http://www.pwm.org.pl/viewtopic.php?f=13&t=78097

Pozdrawiam, Bolek

Jak widać, "Ocalić od zapomnienia" nie wypaliło...
Może by tak jednak jakiś konkursik skręcić w tym roku? Zawsze to jakieś twórcze ożywienie, a przynajmniej więcej rozgrzebańców.
Mógłbym się nawet podjąć jakieś koordynacji, pro publico bono. Tylko oczywiście przydałby się jak najpojemniejszy temat, żeby pancerniaków wciągnąć, a może i cywili.
Pacyfik?
A może bez lejtmotivu?

Nie wypaliło.
Konkurs jak najbardziej, a dobrą pewnie okazją i pretekstem mogłoby być przypadające we wrześniu dziesięciolecie istnienia forum.

Może macie jakieś pomysły, jak można by to uczcić w formie konkursu?
Tak, jak Artur piszesz - coś bardziej pojemnego.
?

A co do koordynacji - jak najbardziej. Im więcej rąk na pokładzie, tym lepiej .

Aha - jakby co, Pacyfik mi pasuje.

Jarek