Tak wiem.... kolejny konkurs i znów ochoczo się zgłaszam. Termin niby długi ale jeszcze nigdy nie udało mi się skończyć o czasie.... (chociaż chyba raz... w rising sun). Tym razem podpasowałem do tematu coś z mojego podwórka. No to podłubię sobie.... znalazłem na półce takie graty:
Wiem to stary i kiepski model. Ale jest.... poza tym to nie będzie jedyny mój Hellcat w kolekcji. Na razie plan jest na tego, choć Puskal odradza mi go .... i może jak przeliczę koszty tego co trzeba kupić jeszcze do niego to jednak zmienię na Eduarda... ale nie wiem do końca. Zobaczymy, dam sobie jeszcze parę dni na zastanowienie.
A chciałbym z tego zbudować coś takiego:
Zobaczymy co mi z tego wyjdzie.