Modelarstwo z pasją

I tak oto budowa dobiegła końca.Model przedstawia samolot z 4/LeLv 24 pilot Lt. E Riihikallio który na Brewsterach odniósł 4.5 zwycięstwa powietrznego.Do budowy została użyta blaszka Eduarda.Myślę że warto jej użyć.Model malowany farbami Bilmodel i Gunze.Lakier matowy Hataki Orange.Wash zrobiony gotowcami od AK.Uprzedzając pytania antena jest tylko odpadła podczas robienia zdjęć, reflektor też jest już zrobiony.Kalkomanie zestawowe.Można się pastwić.

Ps.Dałem ciała jak młody.Aż wstyd się przyznać.

Świetnie Ci ten bąbel wyszedł, ale przydało by się choć jakieś małe tyci tyci okopconko przy rurach

Słodziak, jak urośnie napewno zostanie prawdziwym myśliwcem

Modelik fajny, w wersji czyściutkiej.

Co tam się pastwić?
Fajny jest.

Fajny antałek!
Podoba się nawet bez anteny.

Bardzo ładnie wyszło. Choć ja wolę je z gwiazdami..... No ewentualnie z trójkątami Ale chciałem zapytać o kołpak śmigła. On malowany jest czy kalka?

Też mi się podoba taki jaki jest.

Adam.

Dzięki Panowie za pozytywny odbiór.Zbyszek będzie jeszcze jeden ale czy z rondlami czy trójkątami decyzja nie zapadła. Kołpak jest malowany a coś jest nie tak?
Ps.Zabiorę go do Wrocławia to będzie do obejrzenia na żywo.

Superowy, bardzo się podoba.

Małe pytanko do szacownego grona dotyczące zdjęć tego szkraba.Zainstalowałem sobie Picasę w kompie i delikatnie pobawiłem się "suwakami".Jest coś lepiej niż do tej pory ?

Przeniebieszczone zdjęcia
Baryłka fajna, choć trochę zbyt sterylna

Dzięki za podpowiedź. Będę próbował dalej.

Bardzo fajny Mały bizon ;)

Obejrzałem sobie na żywo i modelik robi fajne wrażenie. Wybrałeś też jedno z najbardziej udanych wizualnie malowań tego samolotu.

I zgadzam się z Piotrem co do sterylności. Bez wątpienia masz podstawy do tego aby zacząć już myśleć o "ueksploatowianiu" modeli - naprawdę jest masa stanów pośrednich pomiędzy czyściochem z fabryki a weteranem błotnistych lotnisk przedwiośnia - i warto starać się to na modelu oddać.

To samo z sprawie detali, każdy sobie zakres sam wybiera, ale może warto tu i tam czasem coś otworzyć lub wychylić..?

Będzie przyrost pieczątek

Fajnie że się podoba. Co do "ueksploatowania" cudów nie należy się spodziewać.Robię tak jak lubię i raczej się nie zmienię.Jeżeli chodzi o otwieranie lub wychylanie czegoś przy modelach to nie bardzo mi się to podoba.Nawet jeżeli jest możliwość otwarcia np.owiewki to i tak robię zamkniętą bo tak lubię że o klapach czy innych lukach nie wspomnę.
Buffalo miał wychylone klapy tylko dlatego że były na blaszce.