Strona 2 z 2

Re: [1:48] Lotnicze nowości i zapowiedzi rynkowe

PostNapisane: środa, 1 listopada 2017, 16:18
przez FranekS
Georg01 napisał(a):
Revell ma jeszcze jeden perfidny błędzik mniej widoczny, ale irytujący - wypukłości na szersze opony są wypukłe w złą stronę :D Jakby powiększyć model do rzeczywistych rozmiarów, to te szersze koła nie wejdą w skrzydła, bo projektant modelu chyba nie załapał, czemu służą te wypukłości. Barracuda zrobiła korekcję do tego - nowe części wewnętrzne skrzydeł z kształtem wypukłości w dobrą stronę, tak, żeby koła miały szansę się schować.




Niestety, te fragmenty skrzydeł z Barracudy do G-6 Revella 1/32 to bubel. Bąble w Revellu są OK, może nie tak ładnie i ostro odcięte jak w 48 Edka,  a Roy to (co mu się bardzo rzadko zdarza) zepsuł.  Fajny gość i modelarz, tak w ogóle. Zrobił co by nakazywała logika, czyli największą wysokość blisterka bliżej zaokrąglonej krawędzi, a niestety w realu jest odwrotnie. Nie będę roztrząsał jak by to powinno wyglądać z punktu widzenia analizy inżynierskiej, na logikę itp., w prawdziwym samolocie wygląda to jak w Revellu, Edku czy nowej Tamiyi, czyli wyżej przy tej prostej krawędzi (bliżej środka wnęki koła). Nic też nie poprawia ta część Barracudy od środka, jeśli chodzi  o nity wokół wytłoczenia. Czyli sprzedają schrzanioną W DOBREJ WIERZE  kopię części Revella.

P. S., co do wyższości któregoś z modeli G-6  (Hasegawa vs Revell) to stawiam jednak na Revella. Oba są trochę przaśne, jednak ogólna bryła i proporcje  lepsze   u Revella, robiony z oryginalnych blueprintów ( też mam trochę papierów  ;o)). Rynny i Bąble kiszka, podziały technologiczne "oryginalne", trochę niestaranności modelowania i wykonania form ale bardziej do ogarnięcia niż błędy Hasegawy w rodzaju: za krótki kadłub w części centralnej, za długa osłona kabiny, za szeroki kadłub, zwłaszcza nos z przodu, dolna osłona zbiornika oleju to masakra, o czym Kuba pisał. Jasne: pierwsze ogólne wrażenie lepsze w przypadku tej ostatniej jeśli model złożony OOB. Kwestia jak zwykle gustu i podejścia, o cenach dżentelmeni nie rozmawiają.  A nosy AMUR miałem, odlane czysto i bez bąbli. Niestety jak dla mnie zbyt widać rękodzieło, drobne uchybienia w symetrii detali, itp. niechlujstewka, co na fotach ze strony też widać. Opyliłem bez żalu.

Re: [1:48] Lotnicze nowości i zapowiedzi rynkowe

PostNapisane: środa, 1 listopada 2017, 18:44
przez Georg01
FranekS napisał(a):Niestety, te fragmenty skrzydeł z Barracudy do G-6 Revella 1/32 to bubel. Bąble w Revellu są OK, może nie tak ładnie i ostro odcięte jak w 48 Edka,  a Roy to (co mu się bardzo rzadko zdarza) zepsuł.  Fajny gość i modelarz, tak w ogóle. Zrobił co by nakazywała logika, czyli największą wysokość blisterka bliżej zaokrąglonej krawędzi, a niestety w realu jest odwrotnie.


Dobrze, że się wstrzymałem z zakupem, a już się na to szykowałem. Kupiłem wcześniej sporo rzeczy od niego i było bez zarzutu. Ciekawe, że wbrew logice wysoko jest po drugiej stronie. Nie spodziewałem się tego, a ze zdjęć jakie mam to nie wynika wprost. Muszę zajrzeć do wnęk przy najbliższej wizycie w Krakowie.

Co do nosów z Amura to kupiłem ten z Erla. Jakościowo jest jak piszesz - bardzo przeciętnie. Trzymam, ale jakoś nie ciągnie mnie do tego Revella.

Franku, jakby nie patrzeć na Revella czy Hasegawę to nowa, bardzo dobra Tamiya w 1/32 by się przydała.

P.S. Teraz znalazłem Twojej szczegółowe wyjaśnienie problemu na LSM z 2014. Czyli do G-10 Erla jako opcja z węższymi kołami też nie podejdzie. Zostaje kanibalizm, chociaż w G-6 Revella ta wnęka nie jest idealna.

Re: Revell Bf 109G w 1:32 - komentarze i uwagi

PostNapisane: środa, 1 listopada 2017, 21:47
przez witox
Kurcze, nie wiedziałem, że Barracuda źle zrobiła te swoje bąble na skrzydłach. Szkoda.
Robiłem obie 109 (Hase i Revell) i moim skromnym sama sklejalność jest na porównywalnym poziomie. Revell to jednak model o ponad dekadę młodszy i zważywszy na to, że projektanci mieli w jego przypadku dostęp do dokumentacji fabrycznej (czego nie miała Hasegawa) to mogli się bardziej postarać. Nawet biorąc pod uwagę to, że nie jest to wysoka półka cenowa. Hase jak na czasy powstania była na pewno bardziej niż przyzwoitym modelem i zwłaszcza po uzbrojeniu w kilka dodatków nadal można z niej zrobić ładną replikę.

Tak czy siak czekam na Bf 109 G w trzydziestce dwójce w wersji ultimate. Chyba tylko jedna firma może nam go dostarczyć. :lol:

Re: Revell Bf 109G w 1:32 - komentarze i uwagi

PostNapisane: czwartek, 2 listopada 2017, 00:35
przez CzarekB
Ja osobiscie stawiam na Eduarda ....
Nie jest to mój ulubiony temat i mało się na tym znam ale jest to jednak 109, wiec trzeba miec.
Tamiya robi znakomite modele w tej skali ale w tragicznym tempie. Cos mi sie wydaje ze to wlasnie Eduard będzie pierwszy.
Pożyjemy, zobaczymy.

Re: Revell Bf 109G w 1:32 - komentarze i uwagi

PostNapisane: czwartek, 2 listopada 2017, 01:30
przez caughtinthemiddle
Modele w 1/32 Eduard odpuścił sobie już dłuższy czas temu i o ile wiem, nie ma planów powrotu do tej skali.

Re: Revell Bf 109G w 1:32 - komentarze i uwagi

PostNapisane: czwartek, 2 listopada 2017, 01:46
przez Atlis
Eduard od minimum dwóch lat powtarza, że nie planuje, poza przepakami, niczego w skali 1/32, więc nie ma co na nich liczyć.