Kuba P. napisał(a):Czyli koła z felgą z trzema otworami = po wojnie = skrzydło z bąblem.
A czy bywała opcja odwrotna: skrzydło z bąblem + po wojnie ale koło mniejsze, felga czterootworowa?
Tak i tak i nie.
Nie , bo pojawia się określenie mniejsze koło z felgą czterootworową, które jest niejednoznaczne i trochę nieprawdziwe.
Cała zmiana z podwoziem odnosiła się do dwóch tematów. I wydano oddzielne dedykowane modyfikacje.
Jeden temat to zwiększone obciążenie konstrukcji w momencie gdy Spitfire obładowano bombami. Wówczas wprowadzono nowe mocniejsze koła z 12" felgą czterootworową i nowe hamulce. Te elementy zastąpiły 10" felgi pięcio i wczesne czterootworowe. Zewnętrzna średnica kół pozostała bez zmian, ewentualnie były one minimalne, bo wnęka Spitfire nie ulegała zmianom jeśli chodzi o jej 'średnicę', a od początku wolna przestrzeń była niewielka i nie przekraczała 0,5", a mogłaby być i mniejsza, jeśli ktoś zapomniał się i napompował koło wg ziemskich standardów ;).
Zupełnie inną sprawą była zmiana geometrii podwozia mająca na celiu likwidację zbieznego 'zeza' kół. Przejście Spitfire na utwardzone lotniska powodowało zarzynanie opon i stąd likwidacja tego 'reliktu epoki trawy'. W zależności od istniejącego amortyzatora wymieniano całą goleń, albo końcówkę z osią. Koła w tej modyfikacji nie podlegały wymianie. Nowa geometria oznaczała konflikt koła z sufitem wnęki i stąd konieczność przeróbki skrzydła w tym miejscu, co też było oddzielną modyfikacją (naturalnie wspomnianą jako niezbędna w modyfikacji o wymianie goleni
).
Producent w ogóle nie planował felg trzyotworowych do Spitfire XVI rezerwujące je dla 21 i 24. Jednak praktyka sprawiła, że montowano co było i stąd 'trójki' na MkXVI.
Teoretycznie Mk XVI raczej w ogóle nie powinien mieć pięciootworowych felg. Ale to trzeba sobie sprawdzić po zdjęciach, mnie jakoś nigdy do tego nie pociągnęło.
Te wszystkie numerki felg i goleni pominąłem - strasznie ich dużo... .