Re: PZL P.1 Arma Hobby 1/48
Napisane: wtorek, 13 maja 2014, 17:57
Iras nic nie jest wzmocnione a żywica jest dosyc miękka. Trezba cos z tym zrobić, bo będzie siadał. Ja najprawdopodobniej przetne mu przody goleni i zadrutuję. I tak trezba szlifować cały przód bo tam sa te kanały wlewowe, więc w tą czy w tamtą to jeden pies. Zastrzały tez nie maja wzmocnień
Shadowmare - dorosły jestem, więc z koniem sie nie będę kopał. Nie lubię nawalanek na forum bo nic nie wnoszą. Dla mnie to możesz się modlić do tego modelu nic mi do tego.
Mam swoje krytyczne zdanie na jego temat i je publicznie wyraziłem i uzasadniłem. Na żadną z uwag nie odpowiedziałeś merytorycznie a zaczynasz pływać w odmętach retoryki. . Jeśli dla Ciebie stwierdzenie - "jedne z najlepszych" równa sie "najlepsze" i imputujesz mi że zmieniam zdanie bo pisze o odchyleniach to baw sie dalej w te dziecinne gierki, do piaskownicy zapraszam. O modelu PZLki nie potrafisz napisać nic merytorycznie, poza negowaniem prawa do oceny modelu bo we własne gniazdo nie wypada.....coś tam coś tam.
Podsumuje złośliwie:
Ten samolot akurat był w jednym jedynym egzemplarzu i gdyby dali drugi statecznik to byłby wybór pomiędzy dwoma istniejącymi egzemplarzami
Koniec tego bicia piany. Lepiej pokaż kolego jak budujesz tą PZLkę.
Shadowmare - dorosły jestem, więc z koniem sie nie będę kopał. Nie lubię nawalanek na forum bo nic nie wnoszą. Dla mnie to możesz się modlić do tego modelu nic mi do tego.
Mam swoje krytyczne zdanie na jego temat i je publicznie wyraziłem i uzasadniłem. Na żadną z uwag nie odpowiedziałeś merytorycznie a zaczynasz pływać w odmętach retoryki. . Jeśli dla Ciebie stwierdzenie - "jedne z najlepszych" równa sie "najlepsze" i imputujesz mi że zmieniam zdanie bo pisze o odchyleniach to baw sie dalej w te dziecinne gierki, do piaskownicy zapraszam. O modelu PZLki nie potrafisz napisać nic merytorycznie, poza negowaniem prawa do oceny modelu bo we własne gniazdo nie wypada.....coś tam coś tam.
Podsumuje złośliwie:
shadowmare napisał(a):W dobie kiedy modele są coraz lepsze wprost proporcjonalnie wzrasta ich krytyka, z powodów typu: "bo nie dali statecznika", który był w jednym jedynym egzemplarzu samolotu.
Ten samolot akurat był w jednym jedynym egzemplarzu i gdyby dali drugi statecznik to byłby wybór pomiędzy dwoma istniejącymi egzemplarzami
Koniec tego bicia piany. Lepiej pokaż kolego jak budujesz tą PZLkę.