PZL P.7a 1/48 Toro Model

[Darek Trzeciak]

[Grzegorz2107]

A uczciwie powiem że model sklejony w realu wygląda bardziej rzeczywiście niż na fotkach. I oby wszyscy którzy będą go sklejać mieli tyle przyjemności z tego co TUR i Kamil.

pozdrawiam

Bardziej rzeczywiście? Mam przeciwny argument.
Zobacz na zdjęcie tego Iła, zmęczonego dziesiątkami lat stania pod chmurką i sam oceń czy Siódemka robi "rzeczywiste" wrażenie samolotu będącego w eksploatacji, czy eksponatu z jeszcze gorszego muzeum niż warszawskie.

Nie zastanawiajcie się jakim uroczym facetem jest Kamil i jak nam go tu brakuje, ale wierzcie swoim oczom.

[Sparrow]

Ten Ił-2 to żaden argument. Stoi pod chmurką, tylko nie wiadomo kiedy był przmalowywany i podmalowywany. Co nie znaczy, że uważam, że kafelki na samolocie to jest realizm.

[Murek]

Proponuję zmienić tytuł wątku na -Wszystko co chcielibyście wiedzieć o Kamilu tylko boicie się zapytać-

[Slash]

[K.Y.Czart]

Pudełko jest jakie jest. Jednym sie podoba, innym się nie podoba. Dla jednych KFS i jego "styl" jest wzorem do naśladowania, a dla innych nie jest. Dla mnie nie jest i nie będzie. Nawet gdyby było inaczej, u mnie pudełko i tak pierwsze ląduje w koszu. Warto chyba się zastanawiać i rozmawiać raczej o zawartości opakowania, niż nad nim samym. Ale trzeba przyznać, że KFS na okładce spełnił dodakowe zadanie marketingowe - o produkcie się mówi. Szkoda byłoby jednak, gdyby o tym przecież ciekawym zestawie, zaczęto rozmawiać wyłącznie w kontekście autora zdjęcia na okładce.

[Grzegorz2107]

Ten Ił-2 to żaden argument. Stoi pod chmurką, tylko nie wiadomo kiedy był przmalowywany i podmalowywany. Co nie znaczy, że uważam, że kafelki na samolocie to jest realizm.

Wiesz, padały propozycje porównania z materiałem zdjęciowym (czarnobiałym) przedstawiającym P.7. I nie wywołało to odzewu. Wątpię, czy ktoś uznający to co robi Kamil za "realistyczne" zmusił się do krytycznej analizy tamtych zdjęć. Cokolwiek się zaproponuje będzie "żadnym argumentem" dla zwolenników tej maniery, takie mam pesymistyczne wrażenie.

Zdjęcie Iła wkleiłem, żeby ludzie zobaczyli jak w ogóle wygląda wypłowiały i bardzo zaniedbany samolot. Mam jakieś dziwne przekonanie, że niektórzy budują sobie obraz tego jak samoloty wyglądały á rebours, czyli za wzorzec przyjmując przerysowaną wizję modelarską, zamiast wierzyć własnym oczom i temu co widać na zdjęciach.

[Pan_Cerny]

Mam jakieś dziwne przekonanie, że niektórzy budują sobie obraz tego jak samoloty wyglądały á rebours, czyli za wzorzec przyjmując przerysowaną wizję modelarską, zamiast wierzyć własnym oczom i temu co widać na zdjęciach.

Słuszna uwaga.
A tak a propos.
Znajoma z pracy powiedziała mi niedawno historyjkę z życia.
Jej dziecko przerabiało w liceum wiersz Ernest Bryla i z analizy dostała dwóję (mimo że w pracy domowej pomagała jej mama polonistka z wykształcenia). Szkolna pani polonistka powiedziała "Ty zupełnie nie rozumiesz tego wiersza". Tak się akurat składało, że mama pracowała z Brylem i postanowiła z córką udać się do niego by u źródła uzyskać wytłumaczenie o co w tym wierszu chodzi. Bryl napisał "co autor miał na myśli". Wypracowanie zostało poprawione i zaniesione do szkoły.
Efekt? Kolejna dwója za brak zrozumienia wiersza

[Darek Trzeciak]

[RAV]

Jej dziecko przerabiało w liceum wiersz Ernest Bryla i z analizy dostała dwóję (mimo że w pracy domowej pomagała jej mama polonistka z wykształcenia). Szkolna pani polonistka powiedziała "Ty zupełnie nie rozumiesz tego wiersza". Tak się akurat składało, że mama pracowała z Brylem i postanowiła z córką udać się do niego by u źródła uzyskać wytłumaczenie o co w tym wierszu chodzi. Bryl napisał "co autor miał na myśli". Wypracowanie zostało poprawione i zaniesione do szkoły.
Efekt? Kolejna dwója za brak zrozumienia wiersza

W całej tej opowieści zabrakło odpowiedzi na pytanie, czy dziecko zrozumiało wiersz. Wiemy natomiast, że rozumiał je Autor i mama-polonistka (autorytet Autora pozwala nawet założyć, że ich rozumienie było słuszniejsze niż rozumienie nauczycielki), ale to nie ich rozumienie było tu oceniane, nieprawdaż?

[Pan_Cerny]

Dziecko na pewno rozumiało ten wiersz inaczej niż Autor i zapewne inaczej niż mama. Problem w tym, że nauczycielka zwalczała wszystkie interpretacje, które odbiegały od jej prywatnej.
A do modelu to ma się tak, ze każdy widziałby go wedle swojego subiektywnego wyobrażenia. Kamil go widzi tak jak przedstawił. Modelarstwo według obecnie lansowanych trendów już nie jest redukcją a sztuką, więc trudno wymagać by modele były wiernymi kopiami oryginałów. Może przy nazwach powinny być sygnaturki R-redukcja, S-sztuka, żeby oglądający wiedzieli czy mają prawo się czepiać detali?

[malinowski]

Mam go już;) Jak ktoś chce mogę wieczorem zrobić inbox'a

[waran]

Marek,może nie pisz że modelarstwo to sztuka, bo się zaraz forumowi "tfórcy"i pisarze odezwą .Model parę godzin temu też obejrzałem u Erniego.Chwała za następną polską konstrukcję.

[Jaho63]

Jak myślisz Hans, dobry będzie ten odcień zieleni? Wiesz, Ci z PWM-u nam nie odpuszczą.

[S.G]

Przepraszam, że odejdę od tematu pudełka i Pana KFS, ale korzystając z okazji, że zebrało się tu tylu miłośników PZL-ki, mam prośbę, czy ktoś z Szacownych Kolegów nie posiada przypadkiem fotografii, lub rysunku ścianki ogniowej w P 7, w monografiach są fajne fotki kratownicy, łoża w fazie montażu, ale nigdzie nie znalazłem kratownicy z zamontowana ścianką, a na fotka gotowych egzemplarzy bez okapotowania nie wiele widać, jedynie widać, że coś tam jest.