Znowu będę czarnym baranem i nie pobiegnę jak stado białych ścieżką zachwytu.
GrzeM napisał(a):Wgłębne linie to po prostu konwencja, przyjęta obecnie przez wszystkich najważniejszych producentów modeli, pozwalająca na zaznaczenie linii podziału blach. Ułatwiają one stosowanie współczesnych technik malowania i wykańczania modeli (weathering), dobrze przyjmują wash itp.
Linie podziału na skrzydle P.11c były, choć pasy blachy łączono na zakładkę. Oddanie tego idealnie w skali 1/72 jest niemożliwe.
Grzesiek, w odwrotnej kolejnosci odpiszę, ale tak mi bardziej pasuje. Lecisz sloganem z blogu - przecież to brzmi jak jakiś przekaz dnia. Daj spokój, wymyśl coś lepszego. Najzabawiniejsze, że to co piszesz to jest prawda, ale nie aplikuje do tematu którym się zajmujemy.
Mówimy o łączeniu pasów blachy na zakładkę wzdłuż fali - na żebrach (poz 1 na zdjęciu). Ta zakładka to było nałożenie dwóch płaskich fragmentów blachy na siebie i nitowanie wypukłym nitem do żebra płata. Te pasy były (mniej-więcej - zależy w którym miiejscu) na poziomie środka fali i miały szerokość (o ile nie mylę) 3,5 pełnej fali w realu (czyli trzy dołki i trzy górki). Oprócz tego blacha była również łączona na zakładkę w poprzek (poz 2 na zdjęciu). Te łączenia powstawały przez nałożenie arkuszy blachy falistej na siebie - powstawał schodek. O ile ten schodek jest sensownie oddać linią wgłębną (w modelu AH linie równolegle do krawędzi natarcia), o tyle oddawanie linią wgłębną łączenia na żebrach (linie prostopadłe do krawędzi natarcia) jest dla mnie głupie. To powinien być kawałek tworzywa pozbawiony fali, płaski. I nie kupuję twierdzenia że się nie da. Oczywiście że się da, tylko AH zadecydowała zrobić tak, jak widać. I nie wierzę że warsztat nie dał by rady, co AH sugeruje, po prostu świadomie weszli(ście) w taką a nie inną "konwencję". To po co pisać takie legendy? Nie lepiej napisać - tak to
nam się podoba,
nasza decyzja, uważamy to za najlepsze rozwiązanie.
I tak, co byś nie pisał, to każdy sobie sam oceni czy jest "najlepsze" czy "do kitu". Już chyba lepiej normalnie napisać jak do ludzi a nie hasła propagandowe - bo to może tylko zrazić.
Wojtek Buhłak radzi zapuszczać te "prostopadłe" linie jasnym washem żeby zaakcentować je jako jaśniejsze - żałuję, że na swoim modelu tego nie pokazał, było by wiadomo jak to mniej więcej powinno wyglądać. No trzeba jeszcze pamiętać o jednoczesnym zapuszczeniu tych "równoległych" ciemnym washem.
GrzeM napisał(a):bravo112 napisał(a):a czy nikt z was nie widzi tej kraty na skrzydlach???
A na prawdziwym samolocie nie widzisz "kraty"???
Ze względu na stosowaną technologię (blacha żłobkowana nitowana na zakładkę) PZLe miały o wiele bardziej wyraźne linie podziału niż np. Spitfire czy Messerschmitty.
I tu się nie zgodzę. Rozważając suchą i czystą powierzchnię, PZLki miały te linie mniej wyraźne niż Spitfire (który też miał niektóre blachy na zakładkę) - pokazujesz zdjęcia mokrych lub tłustych maszyn. Normalnie nie było tam żadnej "kraty". Nie chodzi o licytację, ale myślę, że znajdę więcej zdjęć z jasnymi pasami wzdłuż żeber niż Ty z ciemnymi. Oczywiście, że jest to kwestia oświetlenia przy zdjęciu i właśnie wody. Nie w tym rzecz, żeby ogłaszać jedyny słuszny wygląd modelu ale w tym, żebyście przestali palić głupa. Myślę, że każdy sobie własne zdanie wyrobi i zrobi model według własnego gustu. Natomiast fakty są takie: tam
nie było linii podziału tylko płaskie paski blach - pozbawione falki,
nie było żadnej wgłębnej linii.
PS. Ze zdjęć próbnych wyprasek widać że model ma co najmniej trzy inne błędy (choćby to, że blacha falista jest na modelu tam, gdzie jej nie było na samolocie) ale nie ma sensu ich opisywać nie mając finalnego produktu w rękach.
Artur Rzepka napisał(a):efekt finalny "kratek" chyba sam się broni...
Wręcz przeciwnie. To nie powinno tak wyglądać.
Wystarczy spojrzeć na powiększenie zdjęć tych samych maszyn, pokazanych wcześniej przez Grześka (zdjęcie pierwsze - prawa strona płata, zdjęcie trzecie - lewa).
Chodzi o
ten efekt:
a tu zdjęcie tej samej maszyny której (inne) już Grzesiek wszędzie zapostował jako koronny dowód na ciemne linie tam gdzie ich nie było:
Drogi Adminie- pozbieraj te wszystkie posty i wrzuć do wątku o modelu P.11c z AH. Śmietnik się robi.