Można temat trochę odświeżyć - obejrzałem sobie na szybko, w pracy He 111 H-6 Revella w 1:32 no i mam mieszane uczucia.
Co mi się podoba:
- duży jest
Co mi się nie podoba:
- właściwie wszystko co jest charakterystyczne dla wersji H-6
Wygląda jak by pierwotnie projekt nie zakładał wypuszczenia He 111 H - jakoś tak wszystko byle jak jest zrobione. Oszklenie czyli kopułka MG-FF, przód i tył gondoli słabe. Wydechów - mega charakterystycznych dla tej wersji - brak zupełnie, tj są ale zdaje się identyczne jak w P. Malowania tylko dwa i średnio ciekawe, nawet nudne
Gondole silnikowe z wlotami muszę obadać podczas składania bo już w wersji P są trochę podejrzane.
Trochę mam nadzieję, że już się Revell zlituje i nie będzie wypuszczał nowych modeli z tych form np. H-20 bo lipa będzie straszna jeśli trochę nad tematem się nie pochylą.
p.