Iras,
rozumiem, że jesteś na etapie męki tworzenia
Sam od 4 lat dłubię Spada 51C1, zacząłem też MS35EP2 początkowo w wersji dla siebie, ale namówiony przez podstępnego znajomego
przerabiam to powoli na matkę do modelu żywicznego.
Jest tylko jeden drobny problem, niestety matkę do żywicy robi się inaczej niż model dla siebie - grubość ścianek itp. Więc pewnie skończy się na tym, że jeden kadłubik dla siebie - scratch z cieniutkimi ściankami a drugi pod matkę - ścianki grubości 1mm itp.
Jeszcze żeby tak człowiek miał trochę czasu na takie dłubanie. Bo niestety jak ten cho...ny kryzys się zaczął to mam taki zasuw w robocie, że czasu i energii wystarcza tylko na przyglądanie się co sie dzieje na forum
resztę zżera rodzina i czas na psychiczny i fizyczny reset.
Ale może na wiosnę.... uda mi się cos wreszcie poskładac do kupy...