LST-1 1/350 AFV Club

LST-1 1/350 AFV Club

Postprzez Michał Janik » niedziela, 1 stycznia 2023, 13:36

Czołem,
oto model z którym chcę wystartować.
Niestety, w moim domu nie ma butelki szampana, ale mam nadzieję, że odrobina poczucia humoru nie jest Wam obca i prezentacja fantu startowego nie wywoła fali Waszych protestów.
Prace na dobre zacznę od połowy miesiąca, chcę wcześniej skończyć rozgrzebany model.

Obrazek

Obrazek

Pozdrawiam,
Michał.
PS. Wszystkiego najlepszego w Nowym Jorku!

Nie może być wolnej Polski bez wolnej Ukrainy i wolnej Ukrainy bez wolnej Polski.


Ignacy Daszyński, ok. 1918
Avatar użytkownika
Michał Janik
 
Posty: 1115
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 21:25
Lokalizacja: sRaszyna i Urynowa

Reklama

modele polskich samolotów

Re: LST-1 1/350 AFV Club

Postprzez Łukasz_K » niedziela, 1 stycznia 2023, 14:07

Miał być szampan i jest szampan :D
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
..bo zawsze są i głupsi w społeczności...
Avatar użytkownika
Łukasz_K

Zimna Wojna 1
 
Posty: 4847
Dołączył(a): piątek, 29 kwietnia 2016, 13:58
Lokalizacja: Bstok

Re: LST-1 1/350 AFV Club

Postprzez Rhayader » niedziela, 1 stycznia 2023, 22:32

Będzie jakieś cargo?
Janusz
Galerie

Obrazek Obrazek ObrazekObrazek
Rhayader

Zimna Wojna 2
 
Posty: 827
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 22:55
Lokalizacja: Warszawa

Re: LST-1 1/350 AFV Club

Postprzez Michał Janik » niedziela, 1 stycznia 2023, 22:36

Jak transport dowiezie, to coś tam będzie ;-) I figuranci zapewne też.

Nie może być wolnej Polski bez wolnej Ukrainy i wolnej Ukrainy bez wolnej Polski.


Ignacy Daszyński, ok. 1918
Avatar użytkownika
Michał Janik
 
Posty: 1115
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 21:25
Lokalizacja: sRaszyna i Urynowa

Re: LST-1 1/350 AFV Club

Postprzez kogel_model » poniedziałek, 2 stycznia 2023, 20:07

Wyraźnie napisane jest że szampan. i do tego bezalkoholowy.
Ciekawe czy da się ten model skończyć na czeźwo? :lol:
Rób swoje, a wszystko się uda. Nie słuchaj zazdrośników, którzy mówią, że jest już na coś za późno lub że w twoim wieku czegoś nie wypada.
Avatar użytkownika
kogel_model
 
Posty: 283
Dołączył(a): wtorek, 27 stycznia 2009, 20:23
Lokalizacja: Dęblin

Re: LST-1 1/350 AFV Club

Postprzez Michał Janik » piątek, 6 stycznia 2023, 18:25

kogel_model napisał(a):Ciekawe czy da się ten model skończyć na czeźwo? :lol:


Czy chodzi Ci o swoiste piękno jednostki? Faktycznie, sam przyszły dowódca nie wydaje sie być zachwycony, patrząc na to, czym przyjdzie mu dowodzić...
Obrazek

A jednak, wracając do odpowiedzi na Twoje pytanie...
kogel_model napisał(a):Ciekawe czy da się ten model skończyć na czeźwo? :lol:

muszę Cię uświadomić, że ja już model podobnie pięknej jednostki kiedyś popełniłem. I to całkiem na trzeźwo. Przyznajcie, że podobieństwo jest uderzające:
Obrazek

Obrazek

Wracając jednak do rzeczy. Na razie trwają oględziny. I w przeciwieństwie do "swini bojowej" model AfV-clubu przy blizszym poznaniu nie zachwyca jakoś bardzo. W oczy rzuca się imitacja spracowanego poszycia kadłuba, ang. "oil canning". Niestety, moim zdaniem jest ona znacznie przesadzona. Dlatego betoniara już pracuje, wnet zaczną się prace deniwelacyjne:

Obrazek

I tak cały kadłub...
Obrazek

A jak to wyglądało na prawdziwym? Moim zdaniem znacznie jednak delikatniej, zresztą popatrzcie sami:
Obrazek

Te detale też nie zachwycają - większość trzeba będzie zedrzeć i dać albbo zamiennniki z zestawów, albo coś samemu rzeźbić:

Obrazek

Tutaj dowód, że projektant modelu ostro zapił przed robotą. Luki otworów wentylacyjnych które zapewniały dostęp świeżego powietrza na pokład czołgowy, zostały w modelu naniesione również na plandekę nad ładownią:
Obrazek

Na razie, dla podniesienia morale, pomalowałem świnkowe korytko. Jeszcze je będę oczywiście - nomen omen - świnił. Dużo widać nie bedzie, ale coś-niecoś w okolicach wjazdu i rampy ładunkowej:
Obrazek

Pozdrawiam!
Ostatnio edytowano środa, 18 stycznia 2023, 22:45 przez Michał Janik, łącznie edytowano 1 raz

Nie może być wolnej Polski bez wolnej Ukrainy i wolnej Ukrainy bez wolnej Polski.


Ignacy Daszyński, ok. 1918
Avatar użytkownika
Michał Janik
 
Posty: 1115
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 21:25
Lokalizacja: sRaszyna i Urynowa

Re: LST-1 1/350 AFV Club

Postprzez GrzeM » niedziela, 8 stycznia 2023, 14:48

No właśnie chciałem zapytać, czy wciągi na burtach trawiłeś tym żrącym szamponem, a tu okazuje się że już sam producent się postarał o niebanalne wykończenie powierzchni.
Powodzenia z robotą, będę śledził!
G.
Avatar użytkownika
GrzeM
 
Posty: 3108
Dołączył(a): poniedziałek, 19 stycznia 2009, 23:39

Re: LST-1 1/350 AFV Club

Postprzez zaruk » czwartek, 19 stycznia 2023, 11:12

A czy w plandece nie może być luków? Nawet łatwiej zrobić, niż pokładzie, bo miętka. Nic dziwnego, że taka sytuacja została natychmiast wykorzystana. Mimo choroby morskiej, będę podpatrywał.
Avatar użytkownika
zaruk
 
Posty: 6
Dołączył(a): czwartek, 22 maja 2014, 23:54

Re: LST-1 1/350 AFV Club

Postprzez Michał Janik » niedziela, 19 lutego 2023, 17:14

Zacznijmy od początku.
Dużych Okrętów Desantowych podczas wojny wybudowano ponad 1000. A i tak aż do lądowania w Normandii było ich zbyt mało na potrzeby Aliantów - to przez ich brak odsuwano w czasie kolejne operacje desantowe, m.in. w Normandii. Przy tak długiej serii, nietrudno się domyslić, ze poszczególne jednostki różniły się miedzy sobą szczegółami. I tak, mogły to być uzbrojenie, aranżacja mostka, liczba żurawików, czy konstrukcja rampy załadunkowej na górny pokład.

Obrazek

Ja wymarzyłem sobie jednostkę z Normandii, ze stosunkowo silnym uzbrojeniem obronnym, dużą liczbą żurawików (czyli możliwością instalacji sześciu łodzi desantowych), rozbudowanym mostkiem oraz jakimś ciekawym kamuflażem czy choćby akcentem graficznym. Po kilku godzinach wertowania internetów (głównie strony navsource.com z potężnym archiwum fotograficznym) trafiłem na kilka interesujących mnie egzemplarzy:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zaczynając prace z nadbudówką, stworzyłem platformę obserwacyjną nad sterówką. Istniało kilka wariantów tego pomieszczenia, aż do zabudowanych całkowicie wieżyczek, jednak na wszystkich zdjęciach powyżej widzicie otwarte stanowiska.

Obrazek

Potem zająłem się niższymi kondygnacjami. To właśnie to małe, otwarte czworokątne stanowisko było pierwotną sterówką. Zwłaszcza w przypadku okrętów z większą liczbą uzbrojenia, żurawików i łodzi, nie zapewniało odpowiedniej widoczności, stąd równego rodzaju podwyższone stanowiska.

Usunąłem również i "zagłuszyłem" miejsca po kilku detalach które przerobię, lub zmienię lokalizację (białe miejsca).

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Rozwierciłem bulaje, dodałem relingi, klapy okienne, wentylator, platformę kompasową wraz ze schodami, drzwi oraz włazy. Muszę m.in. dodać jeszcze skrzydła pomostu - trochę z tym jest kombinacji, bo chciałbym się dobrze "wstrzelić" w relingi (pionowe słupki).

Nie może być wolnej Polski bez wolnej Ukrainy i wolnej Ukrainy bez wolnej Polski.


Ignacy Daszyński, ok. 1918
Avatar użytkownika
Michał Janik
 
Posty: 1115
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 21:25
Lokalizacja: sRaszyna i Urynowa


Powrót do Warsztat konkursowy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości