W ambulansie są boczne drzwi na prawej ścianie - jeżeli pozostawiłeś tam te skrzynki, to ich użycie w realu bezie mocno utrudnione.
Jak pamiętam sanitarkę Lublin, którą jeździł mój ojciec (co prawda to nie Opel Blitz, ale zasady chyba podobne
), to takich drzwi używał sanitariusz, żeby nie trzeba było otwierać tylnych. Noszy były tylko dwie sztuki (na lewej ścianie), więcej rannych, wymagających pomocy w trakcie transportu, nie dałoby się wywieźć bezpiecznie z pola walki. Układ sześciu par noszy, to raczej transport dla samych noszy, niż rannych.
Przepraszam, jeżeli te uwagi dotarły zbyt późno - za późno zajrzałem do Twojego warsztatu - zresztą, jak wspomniałem - Lublin to nie Opel, więc może było inaczej.
Kibicuję nadal!