Pierwsze malunki. CH-47 łatwiej bo jest po prostu cały czarny. Muszę trochę pokurzyć, jakieś przebarwienia i odpryski zrobić i można wklejać okna, mocować koła i łopaty.
Z tym kolesiem będzie ciężej bo jeszcze szpachla będzie w użyciu, a potem cała paleta barw i brudu do narzucenia.
Dalszy ciąg pracy. Nie jest łatwo. Trudno dopasować kolory na podstawie zdjęć. Na każdym są inne odcienie i barwy. Chyba muszę nanieść szary filtr na całość.
Nie mogłem się powstrzymać by nie pokazać scenki "what if". Aresztowanie przez siły libijskie amerykańskiej ekspedycji na północy Czadu i przejęcie Chinooka.