Opel Blitz Ambulance, ESCI, 1:72

[dymuwa]

Witam!
Mimo że nie mam zamiłowania do Afryki (ani rzeczywistej, ani w planie modelarskim), zdecydowałem się na zlikwidowanie jeszcze jednego "leżaka magazynowego". Model już nieistniejącej włoskiej ESCI odleżał ponad 30 lat (w tej chwili z tych form korzysta Italeri). Natchnął mnie model Opla kol.Thalgonisa, z którym startował on w Konkursie "Transport". Ma być ambulans w malowaniu Deutsche Afrika Korps. Z dodatków dokupiłem trawienie bułgarskiej NHDetail, co prawda pod kit Rodena, ale, mam nadzieję, będzie pasować. Czasu powinno wystarczyć.






Ponieważ od wielu lat nie robiłem pojazdy, będę wdzięczny za wszelkie podpowiedzi.

[tommyk]

Jaką ja miałem zajawkę na modele tej firmy. Właśnie serię pojazdów w 72 i lotnictwo w 72. W swoim czasie ich poziom detalu to był naprawdę top. I wydawali odlotowe katalogi . Jeden z niewielu modeli jakie mi się ostały z początków modelarstwa to właśnie ich Pantera w 72. Fajnie, że Italeri przejęło część form i pod własnym szyldem puszcza w świat. Gdzieś kiedyś czytałem, że część form przepadła.

[Thalgonis]

Jeżeli to są te same formy co przy mojej italerce, to uważaj na koła... Wprawdzie u mnie była większa skala, to chyba jednak nie mogą być te same...

Tommy: za peerelu to była jedyna firma z zachodu dostępna w składnicach harcerskich I fakt - katalogi mieli piękne

[dymuwa]

Skleiłem ramę podwozia, zaszpachlowałem dwa niedolewy na skrzyni biegów.


Wyciąłem koła i zastanawiam się, czy warto wycinać otwory w dyskach kół. Chodzi o to, czy będę w stanie zniwelować grubość dysku, żeby to się nie rzucało w oczy po wywierceniu.

[Aleksander]

Moim zdaniem warto wyciąć te otwory - będzie to bliższe realizmowi niż zbyt grube brzegi felg. Trochę więcej roboty, ale myślę, że zdecydowanie poprawi wygląd modelu.

[Łukasz_K]

Wierć. Aby oszukać oko na grubości, po dowierceniu właściwej średnicy, weź większe wiertło i ręcznie nawierć od spodu te otwory jeszcze raz ale nie na wylot, tylko zostawiając pożądany dystans, powinno wyglądać legitnie.

[dymuwa]

Dziękuję za porady'. Wyszło coś takiego.


Zaszpachlowałem ślady po wypychaczach. Poza tym, zmodyfikowałem rurę wydechowa, dodając końcówkę z rurki fi 1mm

[Aleksander]

Koła od razu lepiej wyglądają. Mam nadzieję, że reszta też będzie ok - dawaj dalej!

[marder]

Esci uprościło sobie elementy felg odlewając je razem z bębnami tarcz hamulcowych, więc otwory ulgowe są tylko zaznaczone.
Wywiercone otwory ulgowe w felgach wypadało by teraz od wewnątrz zaimitować tymi tarczami, bo w przeciwnym wypadku felgi z pustymi na przestrzał otworami będą wyglądać, jakby były zamocowane ino na samych osiach.

[dymuwa]

Dzięki za cenną uwagę, muszę teraz znowu odwołać się do większych modeli Blitz'a. Prawdę powiedziawszy, identyczne wykonanie kół w skali 1:72 oferują tez Academy, Roden i Mac.

[marder]

Jest kilka walkaround-ów w sieci, więc odtworzenie takich elementów nie powinno nastręczyć trudności. Zawsze też można podejrzeć, jak to jest rozwiązane w skali 1/35. W skali 1/72 takie rozwiązanie technologiczne w sumie nawet nie dziwi, zwłaszcza w przypadku powyższego modelu, którego powstanie datuje się jeszcze w latach 70-ych
Niemniej mam na półce takiego Opla, tylko w wersji skrzyniowej i uważam, że jak na taki staroć, to prezentuje się całkiem niezgorzej.

[dymuwa]

Wykonałem z miedzianej folii o,3 mm "produkt tarczopodobny". Ponieważ tarcze i tak nie będą widoczne, taki "strzał do wróbli z armaty". Oczywiście do wyrównania i pomalowania.

[dymuwa]

Najpierw czarny grunt


Malowanie

[Aleksander]

I jest OK!

[Thalgonis]

Tylko porób jakieś rozjaśnienia tych felg... Już widać, że jak w późniejszym etapie położysz jakiś lakier, to wszystko masakrycznie ściemnieje...