Pierwsze kroki.
Z fotela usunąłem brzydkie pasy i wsadziłem pilota z Fantoma Tamki, dodałem "daszek" za zagłówkiem, na tylniej ścianie kokpitu parę detali i kabelków. Pomogłby tu kalki 3D ale i tak zamykam sterownię więc nie ma co. Dojdzie tu jeszcze parę elementów.
Na "wydechu" ślady po wypychaczach i pełno okrągłych łebków więc szpachla i dremel do ich usunięcia potrzebne. Trzeba to jeszcze wygładzić klejem thin i delikatnie papierem.
Cały napęd ma w tej skali około 20 cm więc kawał rury, widoczna będzie od tyłu tylko jej wewnętrzna struktura.
Przednia goleń dla usztywnienia z wklejonym starym przyciętym wiertełkiem.