Aleksander napisał(a):......
Zrobiłem go bez napinki i prosto z pudła, zakładając, że kolejna - tym razem od Eduarda - maszyna, będzie lepsza,.....
Wojciech Perkowski napisał(a):Niech cię Rękaboskabroni trącać Kobrę Edka.
Wojciech Perkowski napisał(a):Niech cię Rękaboskabroni trącać Kobrę Edka. Moim zdaniem to totalna porażka z uwagi na masakrycznie napompowaną praktycznie nienaprawialną krawędź natarcia skrzydła - oczy bolą patrzeć po porównaniu ze zdjęciami prawdziwych maszyn bądź z modelami Monogramu czy Hasegawy.
Wojciech Perkowski napisał(a):Bardzo sympatyczny klasyk Monogramu.Aleksander napisał(a):......
Zrobiłem go bez napinki i prosto z pudła, zakładając, że kolejna - tym razem od Eduarda - maszyna, będzie lepsza,.....
Niech cię Rękaboskabroni trącać Kobrę Edka. Moim zdaniem to totalna porażka z uwagi na masakrycznie napompowaną praktycznie nienaprawialną krawędź natarcia skrzydła - oczy bolą patrzeć po porównaniu ze zdjęciami prawdziwych maszyn bądź z modelami Monogramu czy Hasegawy.
Murek napisał(a):Mimo w/w wad modelu Eduarda (i jeszcze kilku innych) nie nazwałbym go badziewiem. Raczej modelem wymagającym, który potrafi się odwdzięczyć
Murek napisał(a):modelu Eduarda
Jacek Bzunek napisał(a):Murek napisał(a):modelu Eduarda
Plotka głosi że Edek przejął formy zrobione dla ACC tuż przed ich padem. Podobnie jak w przypadku P-40M/N by Mauve.
Aleksander napisał(a):W każdym razie wymyśliłem kolory na Bell Green i zamienniki DuPonta, co niekoniecznie musi się pokrywać z rzeczywistością, ale jakiś punkt wyjściowy mam.
Aleksander napisał(a):I mimo tego, że wiem o największym zastosowaniu Kobry w Wozduszno-Wojennych Siłach, to jakoś mi ta czerwona gwiazda na kadłubie nie pasuje, więc radzieckich kobr u mnie na półce nie przewiduję.
Grzegorz Stróżek napisał(a):Mam ten badziew i szukam jakiegoś leszcza co by się na to skusił.
W końcu marka do czegoś zobowiązuje , klient się w końcu znajdzie - tak myślę.
Model kupiony na fali entuzjazmu, ot i tyle.
Jacek Bzunek napisał(a):Podzielisz się wiedzą? Wygooglowałem sobie kiedyś Gunze C302, C310 i C311.
Powrót do Lotnictwo - galeria ukończonych modeli
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości