Aerograf w dłoń i co nam wyszło ?
Cienie subtelne, ale widoczne.
Przyklejone zastrzały, koła.
Może mogły być bardziej zróżnicowane blachy, pomyślę o tym przy następnej zabawce, zdradzę tylko, że też będzie khaki.
Raczej też ciemny khaki
Silnik pomalowany na szaro, uzupełniony stalowym, zalany rzadkim czarnym (po pracy mam przesyt mowy Shakespere'a i nie będę pisał dzisiaj "wash"), otwory w osłonie zalane dwukrotnie rzadkim czarnym.
Powolutku przymierzam się do dopasowania osłony silnika. Trochę podszlifowałem cylindry.
Czarnym zapuściłem krawędź odrzucanego zbiornika paliwa. Z dołu samolocik nie wygląda najgorzej.
Osłona silnika khaki, kolektor wydechowy pokryty kilkoma warstwami rdzy i spalin (srebrny, różne popłuczyny czerwieni z brązami i trochę suchego pędzla w matowej głębokiej czerni)
Model nie będzie mocno styrany, bo to ma być egzemplarz po remoncie.
Pozdrawiam, do usłyszenia, Bolek
Modelarstwo to nie tylko wieczorne dłubanie - to zabawa z historią.