Po obejrzeniu zdjęć w czasopiśmie, skanów od kol. Mecenasa i zdjęć Piotrka, można stwierdzić, że:
-szachownice na skrzydłach są mniejsze od standardowych
-ta na lewym skrzydle, powyżej słupka anteny, lewą krawędzią "równa się" z tym słupkiem
- plama szachownicy na prawym skrzydle też nie odzwierciedla szachownicy typowej dla tego miejsca
- istotnym szczegółem zdjęcia jest końcówka prawego płata, jej obrys jest rozmyty a widoczny ciemny "taki spłaszczony"
tuż za słupkiem anteny, jakby pokazywał linię żebra
można z dużą dozą prawdopodobieństwa stwierdzić, że również na końcówce prawego skrzydła był namalowany pas,
spowodowało to jego "zlanie" z tłem nieba
przemawiają za tym ciemniejsze piksele za tym fragmentem, układające się w w obrys końcówki
rozjaśnienie tego fragmentu promieniami słonecznymi raczej nie wchodzi w rachubę, bo słońce świeciło z lewej strony
samolotu pod dość dużym kątem.
Warto wspomnieć, że w artykule podano informację, wg przekazu Skalskiego, jakoby jego "Zosia" została zniszczona w
okolicach Drohobycza, jeżeli tak było, to czyja 8.62 przeleciała do Rumunii?
przyciemniłem skan, bo operując balansem półcieni można uwydatnić to co mało widoczne na jasnych foto.
Sądzą, że powyższe stwierdzenia nie są mniej prawdopodobne od tych dotychczasowych, chodzi mi o pas na prawym
skrzydle /lub jego brak/,