Jadar 2010

Jadar 2010

Postprzez Jaho63 » czwartek, 13 maja 2010, 22:44

Od pewnego czasu zaopatruję się w Martoli, a czego tam nie dostaję domawiam w znanym mi jeszcze dłużej Jadarze. I wszystko było Ok. aż do ostatniego zamówienia.

Data zamówienia: 28 lutego 2010

Podsuma: 105,70PLN
VAT (Tax) 22%: 19,06PLN
Przesyłka Priorytetowa (płatność przelewem na konto lub kartą kredytową) (Kraj dostawy i Waga zamówienia -> Polska: 0.61 kg): 11,00PLN
Razem: 116,70PLN

Historia zamówienia

28-02-2010 Oczekujące
01-03-2010 Realizowane
09-03-2010 Przygotowane do wysłania

Witam!
Zamówienie 32418 plus domówione przedmioty jest gotowe do wysłania.
Proszę o wpłacenie kwoty 159,80 PLN na nasze konto, którego numer podaję poniżej.
W polu "za co" proszę napisać swoje nazwisko i numer zamówienia.


Paczka dotarła wraz z domówionymi farbami i linkami z eureki, ale! Brakowało jednego zastawu True detals.

Napisałem spokojny wcześniejszymi dobrymi doświadczeniami z "Jadarowcami":

Przesyłka dotarła, ale brak zestawu True Details.

Otrzymałem odpowiedź 17.03.2010:

Witam.
Tak zgadza się nie dostaliśmy tego zestawu True Details i dlatego wysłaliśmy do Pana zamówienie bez tego produktu i dołożyliśmy farby Agama oraz linki z Eureki tak Jak Pan prosił.Wyślemy Panu pocztą całóściowy rachunek za to zamówienie oraz dołożone przedmioty.
Pozdrawiam


Po miesiącu ciszy napisałem coś w stylu:

Rozumiem, że może nadal nie dotarł do Was zestaw True Details, ale uważam, iż podstawową, elementarną zasadą jest informowanie klienta o takiej sytuacji. Oczekuję...

Do dnia dzisiejszego nie ma żadnego odzewu. Brakujący zestaw wart był parę złotych, więc nie chodzi o jakieś wielkie "oszustwo", ale jestem bardzo rozczarowany.
Swoje pomyślałem, ale powstrzymam się od komentarza. Ciekaw jestem Waszego zdania.
Można już połączyć nPWM ze SF. Wcale nie ma wielkiej różnicy!
Avatar użytkownika
Jaho63
 
Posty: 6217
Dołączył(a): niedziela, 22 marca 2009, 00:39

Reklama

modele polskich samolotów

Re: Jadar 2010

Postprzez Kuba P. » czwartek, 13 maja 2010, 23:27

Janusz, a nie możesz tam po prostu zadzwonić i dogadać sprawy?
Ja wiem, że pisanie na forach jest spoko ale bez przesady. Wyślij może Wisłą butelkę z Ustronia i napisz im maila kiedy mają od Ciebie odebrać wiadomość...
Zaś haja bo sklep kogoś sponiewierał i złamał życie.
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Jadar 2010

Postprzez Jaho63 » piątek, 14 maja 2010, 00:02

Kuba Plewka napisał(a):Wyślij może Wisłą butelkę z Ustronia i napisz im maila kiedy mają od Ciebie odebrać

Kubuś, kiedy właśnie moje maile "nie docierają", szkoda butelki. Nie ważne z resztą. Swoje wiem. Ja już sprawę olałem, ciekaw byłem czy mój przypadek jest odosobniony bardzo.
Można już połączyć nPWM ze SF. Wcale nie ma wielkiej różnicy!
Avatar użytkownika
Jaho63
 
Posty: 6217
Dołączył(a): niedziela, 22 marca 2009, 00:39

Re: Jadar 2010

Postprzez Kuba P. » piątek, 14 maja 2010, 00:05

A dzwoniłeś do ludzi? Normalna rzecz, że zanim naklepie w klawiature to robie memory five i wszystko jasne...
Pozdrowienia

ps - nieswojo się czuję, jak mężczyźni do mnie piszą per Kubuś... :-/
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Jadar 2010

Postprzez Jaho63 » piątek, 14 maja 2010, 00:55

Kuba Plewka napisał(a):ps - nieswojo się czuję

Upierałbym się, ale "skapowałem" Twoje "skojarzenie". Będę pamiętał. :)
Kuba Plewka napisał(a):że zanim naklepie w klawiature to robie memory five i wszystko

Czy ja napisałem: "co byście zrobili na moim miejscu"?
Nawet nie napisałem w tonie: "droga redakcjo, co mam robić"?
Pytałem, co myślicie o sytuacji. Z Twojego postu Kubo :!: wyłapuję, że takie podejście jest Ok? No nic, zwyczajna wymiana opinii.
Też pozdrawiam.
Można już połączyć nPWM ze SF. Wcale nie ma wielkiej różnicy!
Avatar użytkownika
Jaho63
 
Posty: 6217
Dołączył(a): niedziela, 22 marca 2009, 00:39

Re: Jadar 2010

Postprzez Kuba P. » piątek, 14 maja 2010, 07:00

Ech, już nie bądź Janusz taki "ęą". Wiadomo o co chodzi, bierze się telefon do łapy, dzwoni. Wyjaśnia sprawę a nie wylewa żal na forum, że brzydale w jakimś sklepie nie potrafią się zachować.
Sądząc po tym podkreśleniu na czerwono wyrazu napisanego bez "alt + e" chyba się lekko zirytowałeś, a zupełnie niepotrzebnie.

Miłego dnia!
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Jadar 2010

Postprzez waran » piątek, 14 maja 2010, 07:09

Kuba -czy ktoś wydając kasę sam musi prosić i dopominać się o zapłacony towar -dziwne Twoje rozumowanie .Przecież to Jadar w trosce o dobro klienta i swój wizerunek powinien zadbać o to .
Szmatopłaty ponad wszystko.
waran
 
Posty: 1623
Dołączył(a): piątek, 18 lipca 2008, 07:02
Lokalizacja: Górny Śląsk

Re: Jadar 2010

Postprzez Kuba P. » piątek, 14 maja 2010, 07:39

W sytuacji normalnej - oczywiście masz rację, ale czytam post Janusza i sytuację rozumiem tak:

[1] Janusz zamówił coś w sklepie;
[2] Przypomniało mu się po chwili coś, i "domówił" jakieś farby i liny (kiedy, w jakiej formie?)
[3] Sklep mu przysłał potwierdzenie i Janusz przelał kasę;
[4] W paczce brak jednego zamówionego towaru;
[5] Sklep potwierdza, że nie wysłał, bo wysłali co mieli, żeby Janusz już miał większość tego, za co zapłacił; (nie rozumiem tego o rachunku - weryfikacja ceny zamówienia zgodnie z tym co wysłali??)
[6] Janusz posłusznie czeka, (tu nie rozumiem, czy sklep ma dosłać towar czy nie?)
[7] Janusz czeka nadal;
[8] Szlag Janusza trafia, pisze do sklepu i tu korespondencja się kończy;
[9] Rozjuszyli Janusza brakiem korespondencji, Janusz pisze na forum;
[10] Mamy piątek, 14 maja, kryzys trwa...

No więc ja nie rozumiem, o co tak naprawdę Januszowi chodzi?
Ktoś w sklepie napisał, że wysłali całość a po interwencji przyznali, że wysłali bez tego, czego nie ma i ... no właśnie, co się dzieje potem?
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Jadar 2010

Postprzez Mac Eyka » piątek, 14 maja 2010, 11:21

No cóż ja się trochę nie dziwię Januszowi, że woli wysłać maila a nie dzwonić. Na stronie Jadarów są podane tylko telefony stacjonarne, Jaho nie mieszka w Warszawie więc musiał by korzystać z dość drogich połączeń TPSA. A z jego wypowiedzi wynika, że gra idzie o parę złotych więc wydzwanianie, czekanie aż ktoś odnajdzie informacje o sprawie i wyjaśni problem może zabrać parę kosztownych minut.
Jak korespondencję obie strony utrzymywały w formie mailowej to warto ją zakończyć także w tej formie, to należy do dobrego tonu.
Główny błąd sprzedawcy to wysłanie informacji o kosztach transakcji przed otrzymaniem całości sprzedawanego towaru.
Powinno być odwrotnie. Mamy dla kupującego wszystkie produkty, wysyłamy podsumowanie, dostajemy przelew i wysyłamy.
Nie mamy wszystkiego, wysyłamy o tym informację, prosimy o przelew za to co mamy i także wysyłamy.
Na allegro nikt się nie za bardzo certoli z takimi sprzedawcami.
Zapłaciłem ci za kupione towary, a ty nie wysłałeś całość i wiozłeś dodatkowo wodę w usta. Więc dostajesz negatywa i nie ma to tamto.
Jest jeszcze kolejna kwestia czasu.
Jak zamawiamy pizzę i dostawca się drastycznie spóźnia to nikt się nie certoli i mówi albo spadówa albo rabat lub gratisy. Dlaczego inaczej mamy się zwracać do sprzedawców z naszej branży.
Wziąłeś kapuchę to przysyłaj towar.
Z pozdrowieniami Samozwańczy Prezes Gildii Kręcących się Śmigiełek Maciek Poniatowski
Avatar użytkownika
Mac Eyka

Zimna Wojna 2
 
Posty: 3023
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 21:08
Lokalizacja: Ouagadougou w Burkina Faso

Re: Jadar 2010

Postprzez bartek piękoś » piątek, 14 maja 2010, 11:52

Otóż to!
Chociaż ja bym jeszcze spróbował kontaktu z nimi...
..."a gdzie będziesz trzymał ten embrion, w pudełku?!"...
Avatar użytkownika
bartek piękoś
 
Posty: 800
Dołączył(a): wtorek, 6 maja 2008, 20:20
Lokalizacja: Radom

Re: Jadar 2010

Postprzez Kuba P. » piątek, 14 maja 2010, 11:58

Panowie, w Waszym rozumowaniu błędu nie ma - ktoś wziął kasę i nie wydał towaru = postąpił wbrew zasadom.
Jednak tutaj rozbawia mnie co innego. Janusz pisze, że generalnie to kupuje w Martoli, ale czasem w Jadarze a tam to ... i tu opis zdarzenia.
W takim razie co, no chyba tylko lincz i ruszyć z maczetami na sklep, który postawił forumowego Kolegę w takiej sytuacji.
Januszu, w obliczu takiego nieszczęścia wszyscy jesteśmy z Tobą. Wszyscy dziś jesteśmy Januszami.

Z drugiej strony, jak mnie notorycznie w delikatesach na rogu babeczka źle podlicza i zawsze (powaga!) wydaje za mało reszty albo za dużo nabija to ja nie piszę o tym na forum tylko załatwiam sprawę z należną kulturą.
Tak samo tutaj - sorry ale inaczej się nie da - normalny człowiek bierze do ręki telefon i się pyta co z jego zamówieniem. No chyba korona z głowy nie spada...

Już bez przesady, ileż ja tu widziałem już takich akcji, zamiast się dogadać to lepiej napisać posta.
Czasy internetowych napinaczy...
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Jadar 2010

Postprzez Kamil Feliks Sztarbała » piątek, 14 maja 2010, 12:02

Mac Eyka napisał(a):parę kosztownych minut


Jestem gotów ufundować zdrapkę za 5 PLN zeby doładowac konto w komórce- dla wyjaśnienia sprawy to spokojnie wystarczy przy obecnych taryfach. Chętnie wtedy przeczytam relację z przykładowo niesympatycznego przebiegu rozmowy, owszem, ale podobnie jak Kuba, wolał bym widziec takie posty dopiero po wyczerpaniu wszelkich 'normalnych' środków i sposobów wyjaśienia sprawy.
Kamil Feliks Sztarbała
 

Re: Jadar 2010

Postprzez spiton » piątek, 14 maja 2010, 12:21

Moim zdaniem, sens tego postu jest taki, że zwraca "jadarom" uwagę, że należy odpowiadać na korespondencję.
I w dzisiejszych czasach wiele osób woli wysłać maila, niż chwytać za słuchawkę.
Natomiast własna praktyka wskazuje, że telefon jest w takich przypadkach lepszym narzędziem niż poczta elektroniczna.
Pozdrawiam
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 00:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: Jadar 2010

Postprzez Jaho63 » piątek, 14 maja 2010, 12:29

Kubo jesteś "ciężkim" zawodnikiem, ale nie mam doświadczeń "cywilnych" z adwokatami więc, może to normalne. :)
Cała sprawa jest raczej błaha, ale, że lubię jasne sytuacje spróbuję po kolei:
Kuba Plewka napisał(a):W sytuacji normalnej - oczywiście masz rację, ale czytam post Janusza i sytuację rozumiem tak:

[1] Janusz zamówił coś w sklepie;
Aż dotąd masz rację.
[2] Przypomniało mu się po chwili coś, i "domówił" jakieś farby i liny (kiedy, w jakiej formie?)
Bez znaczenia, w jakiej formie, bo przed końcem przygotowania paczki, co jest oczywiste przeczytawszy ze zrozumieniem ten fragment:
Witam!
Zamówienie 32418 plus domówione przedmioty jest gotowe do wysłania.
Proszę o wpłacenie kwoty 159,80 PLN na nasze konto, którego numer podaję poniżej.
W polu "za co" proszę napisać swoje nazwisko i numer zamówienia.

[3] Sklep mu przysłał potwierdzenie i Janusz przelał kasę;
Czyli jednak zrozumiałeś?
[4] W paczce brak jednego zamówionego towaru;
Dokładnie
[5] Sklep potwierdza, że nie wysłał, bo wysłali co mieli, żeby Janusz już miał większość tego, za co zapłacił; (nie rozumiem tego o rachunku - weryfikacja ceny zamówienia zgodnie z tym co wysłali??)
Weryfikacja zamówienia wraz z "domówionymi" rzeczy. Co już wyjaśniłem. Jeszcze przed zapłatą, czyli praktycznie jedno zamówienie. Zrozumiałe?
[6] Janusz posłusznie czeka, (tu nie rozumiem, czy sklep ma dosłać towar czy nie?)
Nie, po prostu ma wysłać jedną paczką, z jednym zamówieniem.
[7] Janusz czeka nadal;
Pominąłeś moment otrzymania paczki :mrgreen: potem mojego maila z informacją, że brakuje rachunku i jednej pozycji, z podstawowego zamówienia z resztą, jeżeli to ma dla Ciebie znaczenie. :mrgreen: Potem była odpowiedź, że faktycznie wysłali, bez bo tego akurat nie było (też ciekawy tryb, ale to jeszcze mnie nie zraziło) potem po miesiącu napisałem, że czekam na informację, co się dzieje, czy czekamy na ten towar nadal czy jak? Po następnym miesiącu pomyślałem, że mam to gdzieś, nawet, jeśli teraz przyślą to i tak mam ich dosyć.
[8] Szlag Janusza trafia, pisze do sklepu i tu korespondencja się kończy;
To właśnie to, co opisałem, tyle, że jeszcze bez trafienia szlagiem. :mrgreen:
[9] Rozjuszyli Janusza brakiem korespondencji, Janusz pisze na forum;
W udramatyzowanej formie, ale tak.
[10] Mamy piątek, 14 maja, kryzys trwa...
Dobry adwokat zrobi i z Matki Teresy... :mrgreen:

No więc ja nie rozumiem, o co tak naprawdę Januszowi chodzi?
A Januszowi chodzi o:
Jaho63 napisał(a):Pytałem, co myślicie o sytuacji.

Ktoś w sklepie napisał, że wysłali całość a po interwencji przyznali, że wysłali bez tego, czego nie ma i ... no właśnie, co się dzieje potem?

Proszę Cię Kubo, jeżeli pan Piotr B. to Twój przyjaciel, czy chociaż kolega i dlatego z lajtowego temaciku starasz się zrobić dramat, to daj spokój. Napisałem wyraźnie, żadna wielka sprawa. Ja po prostu rozczarowany tym, że po tylu latach jednak spotkałem się z totalną olewką, będę szukał innych "dostawców", których jest na rynku naprawdę od groma. Podejrzewam (albo mam taką nadzieję), że jednak większość klientów Jadaru jest zadowolonych i chyba najbardziej chciałem wsadzić szpileczkę motywującą dla unikania na przyszłość takich sytuacji. Już nawet nie w moim interesie, ale tych, co pozostają ich klientami.
I jeszcze takie P.S.
Kuba Plewka napisał(a):Sądząc po tym podkreśleniu na czerwono wyrazu napisanego bez "alt + e" chyba się lekko zirytowałeś, a zupełnie niepotrzebnie.

Zupełnie nie o ortografię chodziło, ale o podkreślenie, że TY byś tak zrobił!
Można już połączyć nPWM ze SF. Wcale nie ma wielkiej różnicy!
Avatar użytkownika
Jaho63
 
Posty: 6217
Dołączył(a): niedziela, 22 marca 2009, 00:39

Re: Jadar 2010

Postprzez Kuba P. » piątek, 14 maja 2010, 13:06

Jaho63 napisał(a):Kubo jesteś "ciężkim" zawodnikiem

...odchudzam się, słowo!

ale nie mam doświadczeń "cywilnych" z adwokatami więc, może to normalne. :)

Nie jestem adwokatem.

No więc ja nie rozumiem, o co tak naprawdę Januszowi chodzi?
A Januszowi chodzi o:
Jaho63 napisał(a):Pytałem, co myślicie o sytuacji.


Rozumiem. A więc sytuacja jest śmieszna :)

Proszę Cię Kubo, jeżeli pan Piotr B.

Powód wyjaśni, kim jest Pan Piotr B, czy zna Piotra B, czy grywa z nim w golfa?

dlatego z lajtowego temaciku starasz się zrobić dramat,

Raczej komedię. Co drugi post na tym forum jest lajtowy. Po co się napinać, nie lepiej sprawę po prostu wyjaśnić? Na tym forum były już żenujące historie związane z atakiem na sklep, kończyło się odruchem stada i wyzwiskami.

Ok, teraz już serio.
Odtąd przestaję się wydurniać i jestem poważny.

Ja po prostu rozczarowany tym, że po tylu latach jednak spotkałem się z totalną olewką, będę szukał innych "dostawców", których jest na rynku naprawdę od groma. Podejrzewam (albo mam taką nadzieję), że jednak większość klientów Jadaru jest zadowolonych i chyba najbardziej chciałem wsadzić szpileczkę motywującą dla unikania na przyszłość takich sytuacji. Już nawet nie w moim interesie, ale tych, co pozostają ich klientami.


Z punktu widzenia Klienta, czy chodzi o 10 złotych czy o 10 mln złotych - obowiązkiem sprzedającego jest wydać towar w terminie ustalonym w regulaminie sklepu. I to jest jasne, nie da się z tego już kpić.
Ja jestem klientem i sklepu Jadar jak i innych modelarskich, zawsze byłem zadowolony. Nigdy nie miałem problemu w zakupach w Polsce jak i za granicą. Kupowałem online w sklepie Jadar i ze zdumieniem odkrywałem, że to co czytałem złego o tym sklepie nie sprawdza się. Teraz lubię sobie tam podjechać po pracy i nie kupuję online, niemniej ja mam dobre wspomnienia. Jak czegoś nie było to mi zamawiano. Po prostu tam dzwoniłem i rozmawiałem, to dla mnie jest naturalne i dziwię się, że Ty do nich też nie zadzwonisz. Czasem wystarczy przy wymianie maili, żeby ktoś miał zły dzień i robi się ze sprawy wielka afera. Zawsze gdyby okazało się, że zamówione rzeczy nie mogą być Tobie dostarczone a odmawia Ci się zwrotu pieniędzy przysługuje Ci droga dochodzenia swoich praw. Tylko, że jak napiszesz coś na forum a okaże się, że sprawa nieco inaczej wygląda to właściciel sklepu może mieć do Ciebie uzasadnione żale. W końcu w jakiś tam sposób podważasz jego rzetelność.

Życzę Ci, żeby te kółka czy co to było dotarły i sprawa skończyła się dobrze. Napisz nam jaki będzie finał.
Powodzenia.
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Następna strona

Powrót do polskie sklepy internetowe

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości