subgrafik napisał(a):...Spraye czasem na scianie - jak jeszcze malowalem,
potrafily sie ciekawie pogryzc, dajac niekiedy naprawde
niezle faktury...
No właśnie też pomysła miałem i chęć próby podobne malunki (wrzuty) na ścianach oglądając co by spróbować olejną farbą model podmalować i emalią to „ zważyć” Więc tak to poleciało: olejna w sprayu, na to już z ręki emalia ruda z domieszką czerni, sinej 109 humbrola, desert yellow, mocno rozrzedzonej zieleni. Pierwsze płukanki nieco gęstsze po wyschnięciu następne mocno rozrzedzone. Trochę popłochu było z mojej strony bo podkład olejny się „zagotował” trza było chwile odczekać i dalej już z wolna malować. Po wyschnięciu pozostało pazurem łuszczącą się farbę delikatnie zdrapać ,i co nieco skorygować –kontury poprawić. By się dalej farbki nie „sypały” po wyschnięciu matem pryskałem. W sumie można tak zostawić jednak coś tam poprawię w szczelinach dodając zacieki jakieś.
subgrafik napisał(a):...A modelarsko ostatnio mialem okazje
sprawdzic, ze orginalna fikstaywa malaraska zjada akryle,
zamiast utrwalac pigmenty...
Zjadła ! chyba nie do końca była fiksatywą do modelarskich akryli. Dodaj do takich farbek opóźniacza artystycznego i pomaluj z pędzla tym ciekawości uzyskasz.