Jaho63 napisał(a): Bo zabawa obiera dziwny kierunek. Nawet jak na standardy PWM.
Wręcz przeciwnie. Ktoś coś wrzuca, a ci co niemal zawsze dorabiają ideologię
Ja bym nawet uszczegółowił, że to nie tyle alegoria mechanizacji wojny co taboru. Widać wszystkie jego wcielenia po kolei. Od nóżek po konika, przez koła jak z wozu drabiniastego po konia mechanicznego. Taboru oczywiście bojowego. Bo nie widać tu np. kolei, a 0.50 rozstawione na masce pokojowych zamiarów nie zdradza. To oczywiście takie luźne skojarzenie. Bo edukację (nie)artystyczno-pastyczną zakończyłem w gimnazjum