Spitonowy MiG mnie popchnął do tego żeby odkurzyć i sfotografować swojego Model ma już kilka lat i kilka błędów - na przykład nieco nierówno pomalowane rakiety i srebrzenie niektórych kalek. Przejścia kolorów na samolocie na zdjęciach też wydają się nieco poszarpane, ale na żywo tego naprawdę nie widać, jednak macro sporo wyciąga. Model jest czysty, jak na pokazowy egzemplarz przystało, i tej wersji się będę trzymał Inna sprawa, że jak ten model robiłem to o brudzeniu nie miałem najmniejszego pojęcia
Pędzlowany!
No to teraz zdjęcia:
I dwa z Gnatem, bo też mam