Czyli problem głównie z ostrością.. ISO 1000 do modeli, nawet w dobrym aparacie, to za dużo. W lustrzance ustawiam na 250, max 500 (jak mało światła), a w przeciętnym kompakcie powinnno być maksymalnie nisko ustawione - tu czasami już powyżej 100 zdarza się kasza.
Ogólnie jednak, jak tak patrzę na te ustawienia, które podałeś, przy tak mocnych żarówkach i stałym (czyli raczej jasnym) obiektywie, a na dodatek EV + 1,5 to.. mi by chyba oczy wypaliło
Sam używam duużo mniej światła.
Co do przesłony i czasu - do figurek, gdzie nie trzeba wymuszać dużej głębii ostrości (np. dla objęcia większej powierzchni), używam po prostu trybu P, więc się tymi ustawieniami zbytnio nie przejmuję. EV zwykle -0,3 do -0,7 i to przy niezbyt mocnym dziennym świetle (w mieszkaniu).
Przy niskim ISO i niewielkiej ilości światła aparat potrzebuje oczywiście dużo czasu - migawka ustawia mi się zazwyczaj w przedziale od 10 do nawet "2 - ale po coś jest ten statyw. Warto przy takim czasie korzystać z samowyzwalacza - 1 czy 2 sekundy, byle cofnąć łapę z aparatu, bo nawet ten minimalny ruch spowodowany wciśnięciem spustu wpływa na ostrość.
Pytałeś o ew. polerowanie figurek - absolutnie nie ma takiej potrzeby, wręcz przeciwnie - matowe powierzchnie dużo łatwiej się fotografuje. Polerowanie to przy cywilach i błyszczących samolotach.. W każdym razie na pewno nie tu jest problem.
A jeśli chodzi o obróbkę, to oczywiście przydaje się, z tym, że ja używam głównie po to, żeby zdjęcia jeszcze przyciemnić
Zazwyczaj tylko obniżam korekcję gamma o 1-2 stopnie i o nieco wzmacniam ostrość. Nie bez znaczenia jest też chyba program, jakiego się używa - na PS szkoda mi kasy, Gimpa zgłębiałem, ale jednak odrzuca mnie jego interfejs, więc
od lat korzystam z darmowego PhotoFiltre - prosty i miły w obsłudze, możliwości oczywiście mniejsze od PS i Gimpa, ale daje radę, zwłaszcza od wersji 7, w której pojawia się obsługa warstw.
Fotki z zawodów w Toruniu faktycznie wyszły ok, są znacznie lepsze od tych studyjnych (i to nie tylko dlatego, że pierwsze przestawiają figurki Alexandrosa
), więc może jednak spróbuj z dziennym światłem. Cierpliwie eksperymentuj (tylko ostrożniej niż z hoplitą), a w końcu dojdziesz do satysfakcjonującej metody.