Slash napisał(a):...Cóż to za hegemonia, której taki artystyczny wyraz dać musiałeś?
Ja nie pałam szczególną nienawiścią do narodu niemieckiego/pracuję tam w zawodzie nawet/(skrycie Tobie powiem..nic tak, mnie polakowi, nie poprawia humoru jak raz w miesiącu rozwalić „ichnią” maszynę, bez względu na oddanie realizmu)
Dżejrosz napisał(a):Ale czemu zaponieć o kleju do kafelków?? To co nakładać na styropian/styrodur jako powierzchnię dioramy???
Nie stosuje kleju do ceramiki jako podkładu gdyż trudno jest w tym materiale wyrzeźbić skomplikowane kształty. Fundamentem mojej podstawki jest styropian/styrodur, podkładem klej „Wikol” Masą w której rzeźbię kształt krajobrazu plastelina/modelina.
Ogólnie, twórczość modelarska powinna stać się własnym stylem, ponieważ, nawet najdoskonalsza metoda, reguła, kanon staną się martwym schematem, jeżeli czynności Twoje będzie charakteryzowało działanie naśladowcze/kopiujące/ Oczywiście jest pewien zakres wiedzy teoretycznej, która pozwala uniknąć wielkiej pracy i szalonych eksperymentów jak rozcieńczanie farb olejnych wódką.
Wiedzy zarówno z zakresu stosowanej przez siebie techniki jak też używania czegoś, co ktoś wymyślił - to wiedz czego używasz i co możesz z tym zrobić.
Jak pisałem wcześniej nie chcę tutaj narzucać mojego sposobu wykreowania krajobrazu na podstawce i wskazywać, że użycie plasteliny jako podkładu to najlepsze rozwiązanie. Masz również przykład Romka i Łukasza/uki761/ którzy są wybitnymi modelarzami dioram.
Ty wychodząc naprzeciw przygodzie budowania dioram sam musisz zdecydować od jakich materiałów zaczniesz produkcję modelu.
Dżejrosz napisał(a):Ps: A czym taką plastelinę pomalować?? Jest przecież w cholerę tłusta i farba nie będzie na niej normalnie siadać
Bardziej szczegółowo:
Krajobraz buduję etapami. W pierwszej kolejności wykorzystuję większe elementy ścian, które wciskam w plastelinowe podłoże.
Nie posypuję piaskiem na raz całej powierzchni, systematycznie powoli do przodu. Nakładam klej, posypuje bardzo drobnym piaskiem,
Gdy klej zwiąże z piaskiem stworzy dość twardą skorupę. Tym sposobem plastelina przestaje być tłusta. Dopiero wtenczas maluję powierzchnię farbami.
Pierwszy etap budowy mam za sobą,
cdn.
Romku, czy aby pianka po wyschnięciu nie wypacza zbyt mocno cienkich ścianek balsy. Ewentualnie jak temu zaradzić ?