Też mam go na warsztacie- robię wersję japońską- zdobyczną.
Akahoshi - pytałeś o sklejalność tego modelu- miałem kiedyś średnie zdanie o Academy i jakoś tak przechodziłem obojętny obok produktów tej firmy (za wyjątkiem ju 87 G- ale to już inna historia) - aż do tego modelu- zaszpachlowałem w nim bodaj jeden ślad po wypychaczu i ze dwa ślady po skurczach na wózkach jezdnych (łatwizna i dobrze dostępne elementy). Na tym skończyła się potrzeba używania szpachli. Reszta pasuje super.
Academy w sumie się wykazała przy tym modelu (pomijając kilka błędów merytorycznych- wynikających raczej ze standaryzacji wyprasek pod kolejne wersje).
Polecam ten model- bardzo przyjemny.
PS.
Podstawowy błąd to kosz w wieży (żeby nie było sam go założyłem w swoim modelu
), który występował podobno od wersji M3A1, a tutaj nie powinno go być. Kolejny to inne wlewy paliwa czy raczej ich przykrywki dla wersji wczesnych (ten błąd też popełniłem), oraz brak detali wewnętrznej strony włazów. Podobnież koła mają zbyt kanciaste trójkąty- dziury pomiędzy szprychami- te z Tamiyowe lepsze.
PS 2
Kalki?? Jakie kalki- toż to folia na tunele foliowe- grube dziadostwo
co mi zaczęło odłazić:) No ale koniec końców - da się z nich coś zrobić.
PZDR
Łukasz