Heh, każdemu zdarzają się mniej udane modele! Choć muszę przyznać że "trzaskając" spore ilości zestawów nabrałem pewnej biegłości, wprawy i pewności w wykończeniu, rzadziej robię proste błędy i zaliczam ewidentne wpadki. Doświadczenie procentuje. Także nawet jak pokazuję te vintagowe starocie Novo/FROGAa czy Matchboxa to nie schodzę poniżej pewnego poziomu, który na pewno wybitny nie jest, ale myślę że można by uznać za poprawny.Rozumiem, że przedstawiasz wszystkie swoje wykonane modele na forum?
Moje, niestety nie wszystkie można przedstawić, no chyba, że ku uciesze innym
W 2012 nie pokazałem jednego modelu, był to Ła-5 FN z Kavozawodu. Taka renowacja modelu zbudowanego ćwierć wieku wcześniej. I nie pokazałem nie dlatego, że wyszedł jakoś tragicznie, ale miał anonimowe oznaczenia i jakoś nie chciało mi się tworzyć do niego historyjki na siłę...