wapel napisał(a):A może jedyneczka z drobną modyfikacją? Czołg wsunąłbym bardziej pod drzewo a przed nim maszerują cywilni uciekinierzy lub żołnierze wzięci do niewoli.
Powyższy pomysł wydaje mi się trafiony. Paru francuskich żołnierzy zmierzających prosto do domu [bo za długo już wojowali, nuuda
], paru cywili z bambetlami .... ogólnie nastrój rozprzężenia i bałąganu.Pytanie tylko, czy będzie ci się chciało tyle figurek malować.Ogólnie rzecz biorąc- zagęściłbym podstawkę aż do granic przeładowania, aby oddać atmosferę chaosu...