Hej!
Grajcie surmy, apdejt będzie!
Niestety nie udaje mi się powstrzymać
przed kolejnymi próbami poprawienia tego autka
Oto postęp prac:
Poprawiłem i podniosłem siedzenie, bo uznałem, że siedzisko na wysokości 30 cm wys. to za nisko. Teraz jest ok. 40.
Wyskrobałem też na szybko trochę lini i szczelin w podłodze oraz zrobiłem imitacje nitów, śrub itp.
Tak naprawdę to SF, bo nie mam do tego zdjęć. Jak Waszym zdaniem to wygląda?
Poprawiłem kierownicę pocieniłem jeszcze ramiona (choć ciągle jeszcze są za grube ale już tak zostawię).
Kierownica jest teraz pod innym kątem - kierowcy byłoby wygodniej
Dorobiłem pokrętełka po prawej, i "zaszkliłem" zegary.
Poprawiłem dźwigienki, bo jak zobaczyłem na zdjęciach jak topornie to wygląda, to złapałem się za głowę.
Teraz jest lepiej i tak zostawię.
Z prawej poprzednia dźwigienka.
Dla porównania:
tak było
tak jest
Podłużne otwory na błotniki były za szerokie więc je częściowo zaślepiłem.
Po próbnym dopasowaniu błotników, prowizoryczne de facto zaślepki całkiem nieźle udają załamanie błotnika i mocowanie go do skrzyni nadwozia.
Na tym zdjęciu widać grubość błotnika. Oryginał był ok. 3-4 razy grubszy. Po zeszlifowaniu oczywiście musiałem dokleić te poziome poprzeczki od wewnątrz. Wyszło dobrze, tak myślę.
Podpiłowałem trochę felgę (prawa na zdjęciu). Nie wiem, czy nie przesadziłem... Najwyżej dam podkładkę
Aha, no i nie wiem czy nie zdecyduję się na pogrubienie opon. Czekam na skok motywacji
Wtedy okaże się, że niepotrzebnie szlifowałem felgi. Tak to jest jak się nie zaczyna ze spójnym planem pracy i zamkniętą lista modyfikacji, tylko ciągle wprowadza się zmiany: "a jeszszcze to", "a może by tak", "no nie, tego tak nie zostawię!", itd, itp.
Podczas piłowania odpadł reflektorek ... Się przyklei.
Pierwsze el. trawione w moim życiu
Moim zdaniem pionowe szprosy są trochę grube
(grube, nie szerokie). Co o tym myślicie? Zostawić?
..."a gdzie będziesz trzymał ten embrion, w pudełku?!"...