Witam w moim pierwszym warsztacie na tym forum Co do modelu to jak na revell jest całkiem nieźle. Cała karoseria jest bardzo dobrze spasowana. Jedynym problemem są wgłębienia, ale już sobie z nimi poradziłem. Z racji, że jest to mój 2 model i 1 warsztat, wszystkie wskazówki i opinie mile widziane.
Sory, że post pod postem ale nie mam wyboru...nikt nic nie pisze Ferrari dostało już lakier. Kolor jest bardzo przekłamany, dlatego zrobiłem dodatkowe zdjęcie na którym kolor jest bardziej zbliżony do rzeczywistego.
Czym było malowane ? (jaki podkład, lakier bazowy itd.) Będziesz dawał jakiś karbon ? W LaFerrari jest go dużo, a revell sugeruje te miejsca malować czarnym metalikiem
Malowane było podkładem mr.surfacer 1200, a lakier to TS-85 tamiya. w zestawie jest kilka kalek karbonowych. Pozazestawowych nie będę kupował. Co do bezbarwnego to mam pytanie. Dużo słyszałem o sidoluxie, ale nie wiem czy nadaje się on na model samochodu. Z tego co widziałem to dawał on lekki połyski idealny dla samolotów. Kupić sidolux czy jakiś "normalny" bezbarwny?
przez pawel700 » niedziela, 21 września 2014, 00:27
Na tych zdjęciach widać że ładny masz ten lakier, może lepiej już nie ulepszać czegoś co dobrze wyszło i już nie kłaść bezbarwnego. Tylko musisz być bardzo ostrożny, żeby gdzieś się nie obiło. Felgi według mnie, lepsze błyszczące.
przez SkivoPL » niedziela, 21 września 2014, 18:48
Na zdjęciach wydaje się bardziej błyszczący niż w rzeczywistości. Ale chyba jednak nie będę kładł bezbarwnego. Tak jak mówisz, nie chcę ryzykować spaprania czegoś. PS: Zaopatrzyłem się w nowy aparat, więc od teraz zdjęcia powinny być dużo lepszej jakości.
Niestety kastę czeka zmywanie i malowanie od nowa. Próbując naprawić mały błąd spaprałem jeszcze bardziej Niedługo zamówię drugi spray, spuszczę z niego farbę i tym razem będę malował aero. Myślę, że wyjdzie ładniej niż puszką. I mam pytanie. Czym najlepiej zmyć farbę z kasty?