Jak się tylko pokazał w sprzedaży zestaw waloryzujący firmy Model Maker Resin ( http://www.martola.com.pl/pl142/produkt ... 601_engine ) oczywiście niezwłocznie go kupiłem i od razu wziąłem na warsztat.
Wszystko idealnie pasowało do rekomendowanego modelu. Aż się chciało kleić, do momentu gdy spostrzegłem, że w widoku od przodu wydechy nie są na jednakowym poziomie. Cała werwa, cały czar prysł. Aby to wyrównać trzeba by ciąć, równać, ryć nowe linie i tak jak mi się chciało tak się odechciało. Wtedy w zapowiedziach Brenguna pokazał się tytułowy model. Mając w pamięci ślicznego Typhoona pomyślałem sobie, że ten będzie taki sam. Tamiya poszła w kąt po co się męczyć. I jak tylko się pokazał to już go miałem i ... o zgrozo, toż to przepak AZ Model z dodaną ramką z kadłubem ( in box http://www.hyperscale.com/2014/reviews/ ... ewmd_1.htm ).
"Chciał nie chciał, musiał" wziąć to to na warsztat
W zasadzie większych problemów przy sklejaniu nie było, więc szczęśliwie udało się projekt zakończyć
Jako, że nie lubię wyrzucać modeli dokończyłem też i Tamiyę. Tylko zrodził się mały problem, bo miałem dwa modele samolotu który był w jednym egzemplarzu. I co z tym fantem zrobić, jaką historyjkę wymyśleć?
Do dzisiaj tajemnicą pozostaje jakim sposobem w Szwajcarii znalazły się silniki DB 605, może ktoś nie chciał, aby wyciekły informacje o bankowych depozytach, a może złote depozyty zmieniły się w dewizy, które przelano na konta południowoamerykańskich banków? Tego nie wie nikt. Z silnikami w Helvetii znalazł się Willi Ellenreider z zespołem, który zaproponował, że zainstaluje te silniki w Spitfirach. Miał już w tej kwestii doświadczenie. Jak tylko zdobyć Spitfiry?
Za pozostanie krajem neutralnym zaproponowano, że za przysłowiowego franka odkupią wycofywane z jednostek Piątki.
Jak pomyślał tak zrobił
Dlaczego szwajcarski? Można było jakiegoś satelitę dopasować. Chciałem się zmierzyć z biało-czerwonymi pasami.
Parę fotek z maskowania
I obaj razem
Podsumowując (oczywiście to moje wrażenia), chcąc złożyć ładnego MesserSpitka to trzeba zakupić oba zestawy. Dlaczego,
Brengun ma śliczne kalki, ładnie reagują na płyny, brakuje tylko numeru seryjnego, ma go MMR, ale za dobrze nie widać, i pod płynami jeden mi się rozpuścił. MMR daje nam silnik, reszty nie wykorzystałem, bo śmigło i chwyt powietrza to Quickboost #72039 i #72019.
P.S.
Na żywo do zobaczenia w Kielcach.