przez piotr dmitruk » piątek, 3 kwietnia 2015, 17:24
Bombardowanie słoikiem pełnym żywicy i lot nurkowy w kierunku podłogi zdezintegrowały pojazd. Spowodowało to ostry napad zespołu lenia modelarskiego. Udało mi się go jednak przywrócić do stanu poprzedniego i zaczynam ponownie prace nad nim. Na dobry początek iskrowniki.
Pozdrawiam Piotrek MOJE PORTFOLIOARCHIWUM X- W moich galeriach wskazana jest rozsądna krytyka modeli.
przez piotr dmitruk » niedziela, 24 maja 2015, 00:53
Dziękuję bardzo! Pewnie masz rację, ale rozwiązań widziałem całe mnóstwo i nie mam pewności, co do rozwiązania. Wykorzystałem kółka obecne w zestawie (dolne kółko jest stożkowate):
Ściąłem oryginalny pasek, zastąpiłem go wyciętym fragmentem żłobkowanej płytki evergreena, który ukształtowałem wspomagając się cienkim klejem Tamki i pomalowałem farbą Nato Black , również Tamki. Wbrew pozorom silnik nie jest taki duży- taka połowa długości Spita w 1:72.
Pozdrawiam Piotrek MOJE PORTFOLIOARCHIWUM X- W moich galeriach wskazana jest rozsądna krytyka modeli.