Na tyle na ile czas pozwala pozwoliłem sobie trochę tego deficytowego produktu przeznaczyć na wykonanie podstaw skrzydeł do Lohnera .
Początkowo chciałem pokazać już gotowe skrzydła i tylko opisać proces twórczy ,ale jak warsztat to warsztat.
Zdaje sobie sprawę że różnej maści purystom modelarskim może nie przypaść takie podejście do sprawy , ale ponieważ mam ich tam gdzie panu majstrowi słońce nie dochodzi stad i takie rozwiązanie ,dla nie idealne .
Skrzydła mają w modelu rozpiętość bagatela pół metra a grubość około 2,5mm ,dlatego idealnym rozwiązanie wydaje się wykonanie ich metodą lamelowania .
Czyli najpierw karton na to balsa ,usztywnienie w postaci rurek , oraz mata i żywica epoksydowa .
Po oszlifowaniu nakleję na to odpowiednio ukształtowany arkusz polistyrenu 0,1 mm.
Na razie skrzydła na stalowych formach przed szlifowaniem .